Wczoraj byłam świadkiem pięknego zdarzenia. Piszę to teraz bo jednak nie miałam tej chwili czasu by usiąść i podzielić się z wami.
A więc. Stałam za kasą i obsługiwałam ludzi. Policzyłam jednego faceta który stanął obok i pakował swoje zakupy, a w tym czasie przyszła kolej na starszą panią, która chciała kupić kilka plasterków szynki, jakieś udka z kurczaka i kawałek schabu. Za wszystko musiała zapłacić 43 zł. Niestety zabrakło jej tych 3 złotych i pyta czy może odłożyć tą szynkę.
Facet obok pakujący zakupy niewiele myśląc wręczył jej 5 zł. Jej aż głupio się zrobiło i nie chciała wziąć ale facet nie chciał słyszeć odmowy i po prostu poszedł ze sklepu. Babcia szczęśliwa zapłaciła za wszystko a resztę pieniędzy chciała przeznaczyć na jakiś szczytny cel i pytała czy mamy na to skarbonkę jakąś. Ja powiedziałam że nie i żeby po prostu trzymała a kiedy znajdzie takową to tam wrzuci. I szczęśliwa babcia poszła do domu.
Aż człowiekowi wiara wraca na lepsze jutro kiedy widzi takie drobne gesty. Jednak w tym zepsutym świecie są dobrzy i szlachetni ludzie. Nawet teraz o tym pisząc cieplej na sercu się robi. Oby ta historia zrobiła i dla was dobry dzień/miły wieczór ❤️
CZYTASZ
NOMINEJSZYNY ale kurwa nie do końca
CasualeGłównie "śmieszne" historyjki z mojego życia oraz nominacje (tak przy okazji). Uwaga, przed czytaniem skonsultuj się z lekarzem i psychiatrą gdyż zawartość tej książki może powodować raka oczu, skręt dupy z cringu, zmniejszenie IQ w mózgu, uduszenie...