26: Simsy

20 1 0
                                    

Siedzę przed komputerem, gram... Młodszy Braciak zobaczył i oczywiście zrobił oczy jak kot ze Shreka więc musiałam odpalić mu simsy. No spoko, teraz siedzi i tworzy rodzinkę. Przyszła matka i patrzy się na jego "dzieło". I pomaga mu robić:

-Weź te buty czerwone... Koszulkę żółtą... Nie, nie pasuje, tamta lepsza... Zmień, brzydka koszulka...

-NIE! TA FAJNA! - krzyczy Maciek. - Ale mi sie ten podoba... Nio dobla, mas lacje mama... NIE JA CHCE TEN!

No i tak już 20 min trwa ta dyskusja. I przyszła kolej na tworzenie dziewczyny, robi, robi, i w końcu zakłada jej jedną sukienkę. Kolor zmienia na czarny.

-Maciek, czemu czarna? Wszystko na czarno, tak jak Natalka... (Hyhy oczywiście czerń najlepsza 🖤)

-Ale mi się tak podoba, ja chce carną siukienke.

-Weź zmień coś ty? Na lato w czarnym?

-Tak!

-Weź się spoci cała, cała mokra będzie.

-Nie!

-Zobacz pachy już całe mokre ma, weź zmień tą sukienkę...

-NIE!

Musiałam do łazienki spierdalać XDDDDDD

NOMINEJSZYNY ale kurwa nie do końcaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz