Bytomska gra śmierci

Koniec część 2

Kolejna osoba, która ginie, to Denis. Wszystko zaczęło się od momentu znalezienia rewolweru. Wiktor tak na prawdę go nie wyrzucił, a ukrył w spodniach. Rzeczą na dnie była konsola do gier, kolorem przypominająca pistolet. Nadia znalazła nabój w szklance. Drugiego rzekomo nikt nie znalazł, lecz to też kłamstwo. Pola znalazła drugi nabój w pustej studni w ogrodzie botanicznym, gdy jeszcze żyła. Wiktor przeszukując jej ciało, zabrał go. W pokoju naładował broń i zauważył, że ktoś musi mieć kolejny. Rano pyta o to, a Nadia bezmyślnie mówi, że ona go ma. W nocy Wiktor grozi jej bronią. Dziewczyna boi się go do tego stopnia, że oddaje mu zdobycz. W dodatku, Wiktor zastrasza ją, że jeśli komuś powie, to zrobi jej w głowię dziurę. Nazajutrz Wiktor prowokuje Denisa do ataku. Muskularny rzuca się na niego. Wtedy profesjonalny gracz oddaje pierwszy strzał i odrywa Denisowi połowę twarzy. Każdy się go boi, a Nadia mówi, że dała mu ten nabój. Nikt nie wie, że w pistolecie znajduje się drugi pocisk, więc Blanka nagle kradnie go, a Filip broni ją przed Wiktorem. Pistolet ostatecznie trafia do Jakuba, który odkrywa, że może raz strzelić. Nie mówi tego nikomu i trzyma broń ze sobą na wypadek, gdyby ktoś chciałby mu coś zrobić.

Wiktor pozostaje na wolności, bo każdy się go boi, a Kuba nie chce strzelać.

---

Kolejnymi ofiarami są... Nadia i Filip. Organizator ogłasza, że po placówce rozmieścił części do strzelby i otworzył warsztat, gdzie można je połączyć. Wspomniał też, że strzał będzie tak szybki, że strzelec otrzyma trzecie oko. Nikt nie zrozumiał tej anegdoty, a osobą, która zebrała wszystkie części pierwsza, była Nadia. Złożyła strzelbę i włożyła jeden nabój. Przy spotkaniu w salonie nagle wstała i wymierzyła broń w Wiktora. Wszystko powiedziała. Powiedziała też to, że to jest jej zemsta za to, co zrobił Denisowi. Gdy pociągnęła za spust, zdarzyły się dwie rzeczy. Filip ochronił ciałem Wiktora. Ale odziwo ani mu, ani Wiktorowi nic się nie stało, ponieważ przez czoło Nadii, widzieli regał za nią. Głowę miała przedziurawioną przez to, że strzelba strzelała odwrotnie, a mistrz gry wspomniał o tym, gdy mówił, że strzał stworzy trzecie oko. Filip załamuje się tym i wszystkimi innymi brutalnymi śmierciami, więc tego samego dnia rozpruwa sobie żyły tasakiem do mięsa.

---

Nadchodzi dzień, w którym wraz z Kingą odkrywają kim jest organizator. Julka wyjaśnia wszystko i mówi, że świat jest zniszczony i przekonuje ich do tego, by zostali w środku i kontynuowali grę, lecz pozostali uczestnicy sprzeciwiają się, a wywód weterynarki kończy się strzałem Jakuba z rewolweru, który zabija Julkę. W centrali naciskają guzik otwierający wyjście i w końcu są wolni...

Dziękuję.