- Hailie... - Powiedział z coraz większym zmartwieniem Will.
- Coś jest nie tak Hailie. Widzę to.
Powiedział ostro Vincent.
- Wszystko jest nie tak... Nie powinno mnie tu być... Nie powinno mnie być w waszej rodzinie. Bezemnie mieliście łatwiej... Jestem tylko problemem...
To było najdłuższe zdanie wypowiedziane wtedy przeze mnie w szpitalu.
- Hej, Hej malutka. Nawet tak nie mów. Nie jesteś problemem. Jesteś naszą siostrą. Jesteś Monet.
Na te słowa rozkleiłam się poraz setny tego wieczoru.
- Ej, ale nie płacz.
Will był tak zmartwiony, że ponoć dostał gorączki.
- G...gdzie reszta? - Pytałam dusząc się przez łzy.
- Na korytarzu. Zawołać ich?
- Nie wszystkich...
- A kogo?
- D...Dylana...
Will był pewnie zdziwiony, że wybrałam akurat Dylana, ale nie powiedział nic tylko zawołał naszego brata.
- Hej dziewczy... Czemu płaczesz?!
- Nie wiem!
Dylan do mnie podszedł, a ja od razu skorzystałam z okazji i się do niego przytuliłam.
On - ku mojemu zdziwieniu - nie odepchnął mnie i nie powiedział czegoś w stylu " Nie jesteś dzieckiem", tylko również przytulił mnie swoimi masywnymi ramionami. Ja zawsze w takich sytuacjach odpowiadałam mu " To czemu mnie tak traktujesz?", ale on zawsze zdołał zamknąć mi usta jakimś tekstem.
On całe szczęście wiedział, że jest ze mną źle i pomagał mi podnieść się na duchu.
- Wiesz może jak to było?
- Czemu każdy się o to mnie pyta! Nie wiem Dylan. Nie wiem! - Krzyczałam, w sumie nie, darłam się na cały głos wciąż przy boku Dylana.
- Dobrze, już dobrze. To... Jak się czujesz?
- Źle. - Odpowiedziałam już trochę ciszej.
Tak naprawdę czułam się dużo lepiej, kiedy Dylan przy mnie był.
- Kiedy mogę wyjść ze szpitala?
- Po ocenie twojego stanu lekarzy i psychologa. - Odpowiedział Will trzymając zimny okład na swoim czole (od gorączki).
- Jak to psychologa?!
Po co mi był psycholog?! Przecież byłam zdrowa. Chyba...Hejka czytelnicy!
Chciałabym was lepiej poznać.
Jaki jest wasz ulu kolor?
Do której klasy chodzicie?
Macie jakieś zwierzę?
Me- Zielony, czarny, biały i brązowy.
2 liceum.
Tak. Dwa psy.
319 słów.

CZYTASZ
Rodzina Monet inne historie.
Teen FictionHailie Monet dużo w życiu przeszła, ale czy to, co napisała to wszystko w jej życiu?