Rozdział 14

505 12 4
                                    

Rozdział 14

Wieczorem Shane napisał mi, że kolacja na której oficjalnie poznam Willa i Vince'a odbędzie się jutro o dziewietnastej. Kiedy rozmyślałam co założyć usłyszałam jak mój telefon dzwoni. Odebrałam i usłyszałam znajomy głos mojego od niedawna chłopaka

- Cześć skarbie. - przywitał się delikatnie zachrypniętym głosem.

- Hej, co tam?

- Nic szczególnego, chciałem zapytać jak się czujesz przed kolacją? Stresujesz się?

- Nie wiem, jeżeli nie wygląda to tak jak w przypadku Hailie to nie, ale jeżeli tak to bardzo. - chłopak zaśmiał się w słuchawce

- Spokojnie, kochanie. My tacy jesteśmy tylko w stosunku do tych chłopców co próbują coś z naszą małą siostrzyczką.

- Shane, czy ty masz pojęcie, że mam tyle samo lat co Hailie?

- Rzeczywiście, też jesteś mała.

- Przepraszam?

- Dobrze, dobranoc mała.

- Dobranoc, duży.

***

Cały następny dzień przesiedziałam jak na szpilkach aż w końcu przyszedł moment w którym powinnam zacząć przygotowywać się do kolacji z Shanem i jego rodzeństwem. Poszłam do łazienki I zaczęłam napuszczać ciepłą wodę do wanny, przy okazji nalałam trochę żelu pod prysznic by zrobić pianę. Po skończonej kąpieli poszłam się ubrać w czarną sukienke do połowy uda z długimi rękawami i kwadratowym dekoltem, wykonałam mocniejszy chociaż w dalszym ciągu delikatny makijaż, założyłam złote kolczyki i perłowy naszyjnik kilka pasujących do kolczyków pierścionków i czarne obcasy. W rękę wzięłam jeszcze małą czarną torebkę I sprawdziłam na telefonie godzinę.

18:37

Wyszłam z domu i udałam się pod wille Monetów.






♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡

Ta dam! Żyje!

Przepraszam, że nie było długo rozdziału nie wiedziałam jak mam się za niego zabrać. Kocham was♡

Tylko My - Shane Monet  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz