perspektywa Ginny
Wraz z kuzynką nie mogę uwierzyć w to co się dzieje. To na prawdę nie sprawiedliwe. Moja nadzieje, że będę z Harrisonem została całkowicie zniszczona. Na dodatek dziadkowie są jeszcze bardziej wymagający niż byli. Jeśli to w ogóle możliwe. I jak się okazało to tak. I to mnie denerwuje. Ale nie mogę z tym nic zrobić. Tak byłam zajęta rozmową z kuzynką, że obie zapomnieliśmy biegać. I w nagrodę otrzymaliśmy karę. Czego w ogóle się nie spodziewaliśmy. I gdy ci skończyli to szczęśliwa wróciłam do domu. I od razu poszłam spać.
perspektywa Albusa
Ja na prawdę nie wiem co te sobie myślały. Ja rozumiem, że mogą być wściekłe z powodu tego co się dzieje. Ale to nie nasza wina. Ale z drugiej strony można było się tego właśnie spodziewać. I jedno wiem na pewno, że dzięki nim nic nie pójdzie zgodnie z planem. Z tymi właśnie myślami od razu poszedłem spać.
perspektywa Gellerta
Jakoś nie jestem zaskoczony, że tak to się wszystko kończyło. Bardziej bym był gdyby było właśnie inaczej. Ale jedno wiem na pewno, że dzięki paniom to co planujemy na maj się nie uda. Z tymi myślami sprawdzałem sobie raporty. A później poszedłem spać. Jedno wiem na pewno, że będziemy się dobrze bawić.