rozdział 30

5 0 0
                                    

perspektywa Pansy

Na szczęście reszta listopada minęła nam wszystkim spokojnie. Co wszystkich cieszyło, ponieważ dobrze wiedzieliśmy, że po pewnych osobach można się wszystkiego spodziewać. Ale muszę przyznać, że po Blaisie widać, że spodziewa bo więcej zaczął jeść. Co wszystkich cieszy oprócz niego. Ale można było się tego właśnie spodziewać. I gdy przestałam o tym myśleć to od zaczęłam pisać eseje. Aby ten się na mnie za to nie zemści. Mu to dwa razy nie trzeba mówić. '


perspektywa Teodora

Niestety i tym razem naszym profesorom się nudzi trochę z tymi esejami. Ale można było się tego po nich spodziewać. Ale lepiej nie mówić tego na głos aby nie mieć kłopotów. Dobrze, że za dwa tygodnie zaczyna się przerwa świąteczna, ponieważ wtedy sobie na pewno odpoczniemy z tymi właśnie myślami dalej pisałem eseje. I szło to mi na prawdę szybko. Co mnie na prawdę cieszyło. Ale można było się tego właśnie spodziewać. 


perspektywa Blaise

Czas pisania esejów szło nam na prawdę szybko. Co mnie cieszyło, ponieważ czas mijał mi szybko, ponieważ nie mogłem się doczekać kolacji, ponieważ byłem głodny. Mój ukochany to zauważył i dał mi kanapkę. Co mnie na prawdę cieszyło. I gdy skończyłem jeść to zacząłem dalej pisać eseje. I szło to mi na prawdę szybko. Co mnie cieszyło. I gdy skończyłem to od razu poszedłem spać. 


perspektywa Harrisona

Po na pisaniu esejów od razu udałem się na kolację. A później spać. Jedno wiem na pewno, że nasi profesorowie planują próbne testy. A ja się cieszyłem z tego powodu. I od razu usnąłem spać. 


Harrison Black VOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz