Kyoko x Sayaka

59 3 1
                                    


Po pierwsze dziękuję wam za te 2 tysiące wyświetleń i prawie 100 gwiazdek. To dużo dla mnie znaczy i bardzo dziękuję. A po drugie dzisiaj przychodzę do was z wpisem o tym, dlaczego warto dać szansę Danganronpa Another Episode Ultra Despair Girls. A w weekend będzie moja opinia o final fantasy riberth.


Zaczął się kolejny poniedziałek, a to oznaczał kolejny powrót w mury szkoły. Który nawet w akademii szczytu nadziei nie napawał większości studentów pozytywną energią. Wszyscy chodzili jacyś przybici, wszyscy mieli skwaszone miny i tylko szukali powodu do rozróby.

Ale od każdej reguły są wyjątki. Makoto i Aoi od niemal początku roku szkolonego te trudne dni spędzali razem, żeby się pozytywnie nakręcić na resztę tygodnia.

– To niesamowite – powiedział Makoto, a dziewczyna urosła chyba o trzy cale.

– Nie przesadzaj, jeszcze nawet nie jestem blisko rekordu świata. Ale jak pobiję go w motylku, to już nie będzie rzeczy niemożliwych.

– No tak, bo już zdobyłaś w klasycznym i w grzbietowym.

– Tak, nawet cię zaprosiłam na bicie tego drugiego rekordu. – Przeciągnęła się i kątem oka dostrzegła osobę, której dawno już nie widziała. – Sayaka wróciła do szkoły? – zapytała na głos.

– Jej turne po stanach skończyło się w zeszły czwartek, więc przyszła – odparł.

– No popatrz, popatrz. Może jeszcze mi powiesz, że nasza wielka detektywka wraca z misji? – Makoto się uśmiechnął i pokiwał głową. – Żartujesz?

– Kyoko skończyła misję w Francji i chwilowo czeka na nowe zadanie, podobno też przyjdzie.

– W to już na pewno nie uwierzę, przecież większość ludzi już nawet nie pamięta jak ona wygląda.

– Jesteś tego pewna? – Nagle za ich plecami pojawiła się Kyoko. Aoi przełknęła ślinę i lekko odchyliła głowę. – Przyjrzyj się mi teraz uważnie. Jak widzisz mam dwie ręce, głowę oraz włosy.

– Kyoko chyba trochę przesadzasz – powiedział Makoto łamiącym się głosem. Wiedział, że lepiej jej nie drażnić, więc starał się zachować drogę ewakuacyjną.

– No mniejsza, faktycznie mogło mnie odrobinę ponieść. – Skłoniła głowę przed Aoi, a ta mimowolnie rozchyliła usta. – Pokarzę się reszce klasy, bo jeszcze mnie z kimś pomylą. – Odeszła.

– Fiu... ledwo nam się udało. – Makoto chwycił się za klatkę piersiową. – Kyoko potrafi być naprawdę straszna.

– Ale ją uspokoiłeś, wielkie dzięki – wyszeptała, żeby uniknąć kolejnego gniewnego spojrzenia detektywki.

– Drobiazg.

Po kilku minutach przyszedł nauczyciel i wezwał ich wszystkich do sali. Pan Hisao uchodził za jednego z najgorszych nauczycieli w szkole. Zawsze chodził w paskudnym swetrze z kołnierzem, cały czas coś charkał pod nosem i parskał, a jego głos i umiejętności przekazywania wiedzy były podobnie odpychające co wygląd.

Hisao omiótł salę, przyjrzał się twarzą wszystkich uczniów, nieco pomlaskał i dopiero wtedy olśniło go, że widzi nowych uczniów.

– Rozumiem, że to panienki Kyoko i Sayaka – powiedział sam do siebie. – I rozumiem, że przygotowałyście już swój projekt?

– Emm przepraszam, ale jaki projekt? – zapytała Sayaka i puściła mu oko.

– Projekt, który reszta klasy zrobiła już dwa miesiące temu, ale skoro panienki nie chciały przychodzić na zajęcia, to nic dziwnego, że o nim nie słyszały. Zresztą w pełni rozumiem, w końcu nie każdy musi wstawać codziennie na siódmą do szkoły.

One Shoty Inazuma Eleven/ Danganronpa i nie tylkoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz