Mogę cię zapytać o to samo.

228 14 7
                                    

Pov Shane.  

Kiedy otworzyłem oczy byłem w białej szpitalnej sali. Rozejrzałem się po sali w poszukiwaniu braci. Will i Vincent siedzieli na kanapie. Widziałem po nich że byli zmęczeni. 

- Hej- powiedziałem siadając. 

-Witaj Shane jak się czujesz ?- zapytał Vincent. 

- W porządku. 

Nagle przypomniałem sobie jedną rzecz. 

- Co z Tonym ? Gdzie on jest ? Przeżył ? 

Vincent i Will popatrzyli na siebie po czym odwrócili wzrok. 

Moje oczy napełniły się łzami a mój oddech momentalnie przyśpieszył. 

- Nie nie nie nie nie nie. Powiedzcie że to tylko głupi żart. On żyje tak ? Żartujecie sobie ze mnie teraz ? 

Nie odpowiedzieli i na mnie nie spojrzeli to oznaczało tylko jedno. Nie żartowali. 

Rany na brzuchu zaczeły mnie okropnie boleć jednak przez emocje nie czułem tego. Zamknąłem oczy i zacisnąłem ręce na pościeli. 

Drzwi do sali się otworzyły i ktoś wszedł do pomieszczenia podejrzewałem że było to jakiś lekarz czy coś jednak kiedy ta osoba się odezwała myślałem że zaraz zemdleje. 

- Shane ?- zapytał Tony. 

Otworzyłem oczy i spojrzałem na bliźniaka. Jego policzki były mokre od łez a oczy czerwone co świadczyło o tym że też płakał. 

Co mnie jednak zdziwiło było o kulach jednak nie to się teraz liczyło. 

Wstałem z łóżka i przytuliłem brata co odwzajemnił. Teraz oboje płakaliśmy. 

Tak strasznie cieszyłem się że jednak go nie straciłem że dalej tu ze mną był i właśnie trzymałem go żywego w ramionach. To było najlepsze co mogło być. 

- Jak mogliście ?- powiedziałem z wyrzutem do reszty braci. 

Wszyscy oprócz nas wybuchło śmiechem nawet Vincent. 

- To był pomysł Dylana.- bronił się Will. 

- Ej !- zawołał Dylan. 

- Nie wiedzieliśmy czy przeżyjecie operacje więc woleliśmy was przygotować. Obudziliście się w tym samym czasie. 

- Bliźniacza telepatia- powiedział Tony. 

- Tony usiądź masz nie nadwyrężać nogi- powiedział Dylan. 

- I ty przeciwko mnie? No wiesz co ?- powiedział Tony ale posłusznie usiadł na łóżku. 

- Co ci się wogóle stało ?- zapytałem. 

- Mogę cię zapytać o to samo. 


//Przepraszam że taki krótki rozdział ale nie za bardzo mam pomysły jak macie jakieś to podsyłajcie miłego wieczorku/dnia 🩷//

Bliźniaki MonetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz