Rozdział 34: Elizjum

76 5 5
                                    

PRZED ROZDZIAŁEM...

UWAGA!
Ten rozdział może zawierać treści nieodpowiednie dla niektórych czytelników.
Jeżeli ktoś zechce te treści ominąć, niech przewinie rozdział do momentu, aż drugi raz zobaczy poniżej przedstawiony znak:

.

.

.

Ci, którzy zdecydują inaczej, czytają na własną odpowiedzialność.

- Elizjum - w mitologii greckiej odpowiednik raju, miejsce dla dusz ludzi dobrych przedstawiane, jako kraina nieustającego szczęścia.

...

- „Każdy ma prawo do przeżywania trudnego czasu po swojemu i w swoim tempie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- „Każdy ma prawo do przeżywania trudnego czasu po swojemu i w swoim tempie. Kluczem do przetrwania tego jest odpowiednie wsparcie najbliższych, bez tego jest to niemal niemożliwe."

Hunter konfrontując się z Echo dowiaduje się prawdy o tym, jak bardzo dla Artemis ciężki był okres ciąży od samego początku.
Próbuje poprzez to zrozumieć, czemu oboje przez długi czas starannie ukrywali przed nim ten fakt.

Choć Artemis już na początku zyskała wsparcie rodziny, nie każdy był dla niej równie dobry.
Niestety, jej sytuacja spotkała się nie tylko z radością otoczenia, ale i z gorzkim osądem kogoś, kogo Artemis nigdy by o to nie podejrzewała.

Stres wywołany próbą odnalezienia się w nowej sytuacji sprawił, że ciąża Artemis omal się przedwcześnie nie zakończyła.
Na domiar złego to nie koniec trudności, z którymi będzie się ona musiała zmierzyć w ciągu tych kilku długich miesięcy.

4 miesiące później w Plateau na Kaller, 19 lat przed bitwą o Yavin:

Drugi trymestr, szósty miesiąc...

Nastał wieczór w domu Artemis. Kobieta spędzała nieco czasu w łazience, przebrana w białą koszulę nocną sięgającą do kostek, a której rękawy otulały jej ręce do łokci.

Spojrzała na siebie, biorąc w jedną dłoń końcówki swoich krótkich, świeżo przyciętych nie tak dawno włosów, które teraz końcówkami ledwie dotykały jej ramion. Przez zmienioną długość, Artemis miała poczucie, że jej krótsze teraz włosy są bardziej pofalowane, niż jak były znacznie dłuższe przez większość minionych miesięcy.

Stawała lewym bokiem do lustra łazienki patrząc na siebie, kładąc dłonie pod swój coraz większy z każdym miesiącem brzuch. Potem to samo robiła obracając się w prawo, znów z uwagą patrząc na swoje odbicie w lustrze, lecz wzrok skupiając na ciążowym brzuchu, skrytym pod koszulą nocną.

Jedna z nich - Część II (The Bad Batch x OC) (Gwiezdne wojny Fanfiction)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz