PRZED ROZDZIAŁEM...
1. UWAGA!
Ten rozdział może zawierać treści nieodpowiednie dla niektórych czytelników, a tym razem OSTRZRGAM, że nie będzie tak lekko z opisami i czynnościami, jak w pierwszej części opowieści, zatem CZYTACIE NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ!Jednak jeżeli ktoś zechce pominąć wspomniane powyżej treści, niech wypatruje oznaczeń przedstawionych poniżej:
.
.
.
2. Szybka ciekawostka - tytuł rozdziału nawiązuje do fragmentu piosenki „Wilcza zamieć" z gry „Wiedźmin 3: Dziki Gon".
...
- „Im ważniejsza walka tym trudniej się z niej wycofać."
Po przejęciu inicjatywy przez Echo, pozostali przyjaciele Artemis dowiadują się, co naprawdę ją spotkało od czasu wyjazdu z Ord Mantell.
Hunter po wyznaniach Echo i widząc na własne oczy materiały nagrywane przez Artemis, gdy ta była w ciężkim stanie, zaczyna rozumieć jej milczenie i wszelkie unikanie tematu.Przez pewną sytuację na wyspie, Artemis przypomina sobie trudności z ostatnich miesięcy, jednak decyduję się zmierzyć z nimi dla dobra bliskiej sobie osoby.
Obserwując jej poczynania, Hunter zaczyna ponownie się do niej zbliżać.Po kolejnej szczerej rozmowie, kobieta zbiera się na odwagę i wyznaję Hunterowi, co do niego czuje.
Przyjmując do siebie chęć powrotu do tego, co dzielił z Artemis, były żołnierz sam odwiedza nocą jej frachtowiec.Pabu, 18 lat przed bitwą o Yavin:
Artemis odchyliła głowę łykając głośno powietrze tak, jakby nie wiadomo, jak długo nie oddychała zajęta pocałunkiem dzielonym z Hunterem. Jego dłonie zsunęły się po jej ciele, a kiedy on na sekundę schylił się przy Artemis, jego ręce objęły jej uda po to, żeby podnieść ją i posadzić blacie łazienkowym.
Kiedy zachowała równowagę po posadzeniu na krańcu umywalki, jej dłonie natychmiast wróciły na granice szyi Huntera i jego policzków. Przyciągnęła go w ten sposób do siebie, wywołując wręcz zderzenie swoich ust z jego, przed czym on absolutnie się nie bronił.
Jego dłonie objęły jej policzki, przytrzymując tym jej twarz. Wyglądało to tak, jakby brunetowi zależało tylko na tym, żeby jej twarz posiadać, bo przytrzymywał ją bezustannie i całował żarliwie. Nie miał dość, nie tracił na ten pocałunek siły, co pozwoliło mu myśleć na chwilę, że ma władzę nad tym, co dzielił teraz z Artemis.
CZYTASZ
Jedna z nich - Część II (The Bad Batch x OC) (Gwiezdne wojny Fanfiction)
FanficDruga część trylogii, rozpoczynająca się niecały rok od czasu tragicznych wydarzeń na planecie Kamino, zapoczątkowanych przez władze Imperium Galaktycznego. Grupa dezerterów, byłych żołnierzy-klonów z nieistniejącego już Oddziału Specjalnego 99, pop...