XLIV

16 2 5
                                    

Wydawało mi się jakby Alex miał nigdy nie wychodzi z tej kuchni a pamiętnik kusił coraz bardziej, podsunołem palcem do siebie pamiętnik po czym spojrzałem na swój nadgarstek ,był zabandażowany całkowicie o tym zapomniałem drugi nadgarstek wyglądał tak samo jak pierwszy obydwa były zabandażowane,jakież miałem szczęście że nic się nie stało z tymi bandażami i że Alex nie pyta dalej co mi się stało , spojrzałem na sufit po czym mój wzrok wzrok wrócił na pamiętnik przesunąłem go jeszcze bliżej i przewróciłem pierwszą stronę były tam jakieś zdjęcia ?  Zdjęcie kota i jakiejś osoby  a pod nimi napis "tęsknię" ,przykre ...
Przewróciłem na ostatnią stronę też były jakieś zdjęcia ale nie zdążyłem zobaczyć bo czyjaś ręka zamknęła pamiętnik odwróciłem się i zobaczyłem Alexa wiszącego nade mną.

-nie ładnie ...

-przepraszam ,poprostu tu leżał i ...

Nagle Alex mi przerwał

-co widziałeś !?

-pierwszą stronę tylko ,tego kota i kogoś ...

-kogoś ...

Powiedział cicho a ja zrozumiałem że była to dla niego jakaś ważna osoba .

-przepraszam...

-Ważne że nic nie widziałeś
pewnie jak bym zobaczył twój pamiętnik też by mnie skusiło ...
Nie jestem zły

-na pewno ?

-tak wszystko jest okej .

Zabrał pamiętnik i schował do jakiejś szafki  .
Wyszedł z pokoju i wrócił do kuchni ,wstałem z krzesła i poszedłem za nim przytuliłem go od tyłu

-przepraszam.

-ciiiii już bądź cicho

Lekko się zmarszczyłem i puściłem chłopaka jeszcze chwilę patrzyłem co robił ,po czym wróciłem do pokoju i usiadłem na jego łóżku ,ale ono było miękkie postanowiłem się położyć i zamknąć oczy ,było bardzo cicho nic mi nie przeszkadzało było miękki było perfekcyjnie ,nie kontrolując tego co robię zasnąłem 
  

Schizofrenik z Depresją, mając nadzieję że się polepszy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz