L

18 5 2
                                    

-Dobra to gramy dalej ?

Zapytała max i podała Alexowi butelkę.

-Ale już bez jakiś dziwnych pytań i wyzwań

Powiedziałem i spojrzałem na Max  marszcząc brwi.

-No dobra

Alex zaczął kręcić butelką i padło na mnie

-prawda czy wyzwanie ?

-prawda

-eee co bym mógł ci na pytanie zadać

Alex się uśmiechnął i spojrzał mi w oczy

-najlepiej jakieś normalne

-normalne hmmm, nie mam pomysłu eee smakowały ci moje naleśniki ?

-na pewno lepsze od tego co jem na codzień

Uśmiechnąłem się i złapałem za butelkę, wylosowało znowu na Alexa

-nie no gramy bez tej butelki żeby było sprawiedliwie, teraz powinna być na Max wiecie aby było tak że nikogo kolejka nie omine.

-no dobra

Powiedzieli Max i Alex

-to Max prawda czy wyzwanie?

-wyzwanie !

Podsunąłem się trochę bardziej pod krawędź łóżka.

-stan na rękach i stój tak dopóki następna osoba nie odpowie na pytanie lub nie zrobi swojego wyzwania

-a co jeśli nie umiem stać na rękach ?

Max założyła ręce na piersi

-a nie umiesz ?

-a umiem

-to po co mówiłaś że "a co jeśli nie umiem stać na rękach" ?

-nie mam pojęcia

-dobra stawaj na te ręce, najlepiej idź pod ścianę będziesz bardziej stabilna

Powiedział lekko zirytowany Alex moja pseudo kłótnią z Max.
Dziewczyna podeszła do ściany i stanęła na ręce.

-Alex prawda czy wyzwanie ?

-Wyzwanie

Max zaświeciły się oczy

-pocałuj Dawida

-czy ty serio straciłaś całą swoją kreatywność i będziesz teraz ciągle ciągnąć ten temat ?

Powiedziałem przewracając oczami

- Boże no to, Alex eee

-skoro już nie mamy normalnych pomysłów na wyzwania i pytania to nie grajmy w to bo to nie ma sensu

Alex poszedł do Max żeby ją złapać bo dziewczyna już się chwiała i miała całą czerwoną twarz, potem wszyscy usiedliśmy na łóżku Alexa

- to może pójdziemy na lody ?

Zaproponował Alex patrząc na nas

- mi się podoba plan

Powiedziała Max i obydwoje teraz patrzyli na mnie

- ja nie mam pieniędzy

- postawie ci

Uśmiechnął się Alex, potem odwzajemniłem uśmiech.

-to możemy iść ?

Zapytała Max która już była przy wyjściu

- czekaj wezmę tylko pieniądze

Alex podszedł do jakiejś szafki i wyciągnął z niej swój portfel, ubraliśmy buty i wyszliśmy na dwór

Schizofrenik z Depresją, mając nadzieję że się polepszy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz