XLVI

25 4 1
                                    

Skuliłem się tak żeby nie widział mojego ciała ,on złapał mnie za jedną rękę i kazał wstać ,nie chciałem tego zrobić po co wogóle się rozbierałem ?

- proszę cię wstań ,wydawało mi się że coś widziałem ,proszę ...

-nie nic nie widziałeś ,musiało ci się przewidzieć

-proszę ...

Alex pociągnął mnie trochę za mocno i upadłem na ziemię

-ała ...

-boże przepraszam

-nie szkodzi ...

Alex podciągnął mnie do góry i zobaczył wszystko ...
Siniaki , dużo siniaków, moja wychudzona sylwetka wręcz wystające żebra i kilka blizn , automatycznie zacząłem płakać
Alex próbował mnie uspokoić przytulił mnie i ciągle przepraszał, usiadłem na podłodze i skuliłem się w kłębek emocji ,co jakiś czas jeszcze słyszałem "ćiii" "już spokojnie" "przepraszam" powoli zacząłem się uspokajać ,Alex nakrył mnie kocem i przytulił mocniej .

-ja bardzo cię przepraszam, te siniaki to ?...

-nie ty ...
Nie szkoła ...

Udało mi się ledwo to wypowiedzieć

- to kto ?...

Zapytał Alex głaszcząc mnie po głowie.
Zastanawiałem się czy powiedzieć prawdę, albo powiedzieć tylko o ojcu ?
Nie będę mówił o tym że się głodzę i okaleczam ...

-proszę powiedz ...

Wziąłem głęboki wdech i zebrałem się na odwagę

-ja ...
Ojciec ...

Alex przestał mnie głaskać i usiadł na przeciwko mnie , złapał mnie za rękę i odwiązał moje bandaże spojrzał z przerażeniem na moje ręce ,chwilę później wstał wyrzucił bandaże i poszedł po apteczkę założył świeże bandaże ,poszedł odłożyć apteczkę i wrócił z talerzem .

-zjesz ?
Proszę ?

Schowałem głowę w kolanach ,nie byłem już w stanie nic powiedzieć ,nie chciałem za bardzo nic jeść Alex postawił talerz obok mnie i wyciągnął jakieś rzeczy z szafy i położył na łóżku .

-proszę zjedz , możesz wziąć prysznic i jak chcesz to zostań na noc ,rodzice wracają późno i nie mają problemu jak ktoś u mnie jest .

Podniosłem glowę do góry i spojrzałem na Alexa ,lekko się uśmiechnąłem , spojrzałem na talerz może trochę zjem ?
Kawałek ?
Na talerzu były naleśniki ,chyba z drzemęm
Odkroiłem kawałek i nabiłem na widelec ,zjadłem i czułem że jestem w stanie zjeść całego ale nie chcę .

-nie dobre ?
Przepraszam nie jestem najlepszy w gotowaniu ...

-jest dobre...
Ale nie chcę już ...

-proszę zjedz jeszcze kawałek

Alex uciął jeszcze kawałek i podsunął mi do ust

-proszę tylko ten kawałek

Lekko otworzyłem usta i zjadłem ten kawałek

-dziękuję ,już nie będę cię zmuszał do jedzenia

Alex przytulił mnie jeszcze raz i znowu zaczął głaskać mnie po głowie , bardzo przyjemne uczucie ale musiałem je przerwać .

- mogę wziąć prysznic ?...

-jasne tu masz ubrania ,brudne daj do pralki wypiore ci a i łazienka jest ..

-wiem ,dziękuję

Wstałem zabrałem ubrania i ręcznik w szedłem do łazienki odłożyłem rzeczy na zlew i się rozebrałem , włożyłem rzeczy do pralki i wszedłem pod prysznic i szybko się ogarnąłem , wychodząc z pod strumienia wody zakręciłem ją i spojrzałem w lustro na moje wychudzone ciało , stałem tak kilka minut aż ocknąłem się z transu i ubrałem.
Wyszedłem z łazienki i odrazu poszedłem do Alexa


Schizofrenik z Depresją, mając nadzieję że się polepszy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz