XXXV

25 4 17
                                    

Byłem już na zewnącz ,naszczęście Alex już nie stał w tam tym miejscu gdzie wcześniej teraz wogóle niego nie było w polbliżu .

Zacząłem iść w stronę szkoły po 17 minutach byłem już na miejscu ,zobaczyłem Max siedzącą przy płocie słuchającą muzyki ,podbiegłem do niej i przywitałem się ,ta lekko odskoczyła bo się przestraszyła,wyjeła słuchawki z uszu i spojrzała mu w oczy .

-hej

-no cześć ,sory nie chciałem cię przestraszyć

-nie szkodzi choć

Max wstała złapała mnie za rękaw i zaczeła gdzieś prowadzić ,byliśmy gdzieś w parku Max zaprowadziła mnie do zacienionego miejsca z ławką .

- to po co tu jesteśmy ?

-CZY TY ZAKOCHAŁEŚ SIĘ W ALEXIU !?

Lekko się zarumieniałem i zmarszczyłem brwi

-nie

Założyłem rękę na rękę i odwróciłem głowę

-nie kłam mi prosto w oczy Dawid !

-nie kłamię .

Max wstała i gdzieś sobie poszła ,wstałem i poszedłem za nią ta nagle zatrzymała się przy nadtępnej ławce i usiadła na niej ,zaczeła szperać coś w telefonie, usiadłem obok niej.

Dziewczyna pokazała mi jakieś zdjęcie na telefonie na początku nie za bardzo widziałem co tam jest przez jej zbitą szybkę ,ale jak się przyjżałem to jebnąłem takiego buraka jak nigdy ,potem poleciała mi fontanna krwi z nosa .

Na zdjęciu był ALEX BEZ KOSZULKI Ja pierdole z kąd ona to ma !?

-nie pytaj skąd to mam

Powiedziała jakby czytała mi w myślach

- wcale nie jesteś zakochany w Alexie

Powiedziała z Leny facem (⁠ ͡⁠°⁠ ͜⁠ʖ⁠ ͡⁠°⁠)

Schizofrenik z Depresją, mając nadzieję że się polepszy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz