Always Mine / Minsung ✅

🍑67❤️‍🔥🍆

🎶Boy your love makes me feel like
Du, du, du, du🎶

Idąc starał się na nowo w chłonąć magię tego miejsca. Musiał przyznać że plaża w Chonburi była przepiękna. Nie ważne jaka pora dnia była to miejsce było niezmiennie idealne.

Idąc dalej przed siebie nie przeszkadzało mu to że woda moczy jego stopy. Wiedział że nogawki jego spodni także są mokre, lecz miał to gdzieś. Nic nie mogło zepsuć tego nastroju.

Siadając po chwili na odludziu w głowie miał ich pierwszą wycieczkę z Minho właśnie na plażę. Często tak naprawdę myślami wracał do tamtych dni. Były one jednym z tych miłych i przejmnych w jego życiu.

-Tutaj jesteś, szukałem cie jakiś czas-usłyszał na co popatrzył w bok

Zawsze uważał że starszy był cholernie przystojny. Nawet na samym początku kiedy nie chciał mieć nic wspólnego z nim, wciąż tak uważał. Teraz ma go dla siebie. Tylko on może dotykać tej przystojnej twarzy i składać tam pocałunki. Był cholernym szczęściarzem.

-Przypomniał mi się nasz wypad za pierwszym razem na plażę-przyznał na co ten uśmiechnął sie siadając obok

-Ten domek był cudny i ta plaża obok

-Pojedźmy tam kiedyś hmm??

-Skarbie mamy domek przy plaży w Busan

-Właśnie miałem z Tobą rozmawiać na ten temat. Chcę go sprzedać

-Okej-odparł poprawiając jego włosy

-Okej? Tylko tyle, żadnego słowa?

-To jest w większości twój domek, ja kupiłem tam tylko kilka rzeczy ale on jest twoj

-Jak go sprzedamy nie będziemy mieć domku wakacyjnego

-Zawsze możemy kupić nowy. Może tutaj?-spytał patrząc do okoła-Ładnie tu w sumie

-Kiedy stałeś się taki ugodowy co do innych krajów?-spytał siadając na nim okrakiem

-Kiedy przez kilka miesięcy ja byłem w Chinach a ty wszędzie oprócz bycia koło mnie-przyznał łapiąc go za biodra-Dlatego tworzę to studio tańca w Korei. Wtedy będę mógł jeździć tam gdzie ty. Nigdy więcej takiej rozłąki

Nigdy wcześniej nie wiedział ze może aż tak kogoś kochać. Nigdy nie wiedział że ktoś może kochać go tak mocno. Minho to zmieniał. Za każdym razem pokazywał mu na nowo jakie silne uczucie jest między nimi. Dobrze wiedział że to co mu powie będzie czystą prawdą.

-Zawsze mówiłem że jesteś moją Nirvaną prawda?-spytał na co ten kiwnął głową-Nie wiem jak to możliwe ale sprawiasz że życie z Tobą to stan silniejszy od tego i proszę, nie niszcz tego za nic w świecie-dodał łącząc ich usta razem

🍑❤️‍🔥🍆🍑❤️‍🔥🍆🍑❤️‍🔥🍆🍑❤️‍🔥🍆🍑❤️‍🔥🍆

Dobrze wiedział że życie z Minho jest szalone. Moment kiedy ściągnął najpierw całe ubranie młodszego a później swoje i pociągnął ich w stronę oceanu był dodatkowym przypomnieniem tego. Dobrze że było ciemno i byli na jakimś zadupiu bo Jisung aż bał sie jakie zdjęcia znalazłby w necie.

Najlepsze w tym iż byli we wodzie był fakt iż żadne z nich nie umie pływać. Właśnie dlatego Minho zatrzymał się z nim akurat kiedy woda sięgała im do klatki piersiowej po czym złapał go za uda i podniósł do góry.

-Dlaczego ja sie na to zgodziłem?-spytał na co starszy zaśmiał się

-Bo może to prawda że o kręciłeś sobie mnie wokół swojego palca ale ja to samo zrobiłem z Tobą i nie potrafisz powiedzieć mi nie, Babyboy-odparł po czym złożył pocałunek na jego żuchwie

-Wkurwia mnie że masz rację-odparł po czym jęknął czując jak starszy wsadził swój palec w jego wejście-Pojebało cie? Że tutaj

-Zawsze chciałem seks w oceanie-puścił mu oko na co ten westchnął

-Podupcy mnie. Min to jest plaża miejska a nie prywatna. Chcesz pojedziemy na wakacje na prywatną wyspę i

-Nope. Chcę teraz i tutaj-przerwał mu-Oj daj spokój czy to nie jest niesamowite uczucie myśląc że w kazdej chwili ktoś może nas zobaczyć. Może przyjść tu każdy i będzie widział twoją pełną podniecania twarzyczkę, która zarezerwowana jest tylko dla mnie i tylko ja mogę sprawić że taka będzie. Przyznaj że fakt iż ktoś mógłby zobaczyć co robimy nakręca cie i sprawia że chcesz tego. Chcesz mnie

-Kurwa-jęknął gdyż to wszystko pobudziło go. Słowa starszego, jego zataczanie palcem o wejście i usta tuż przy szyi

-Dawaj powiedz to Sungie

-Pieprz mnie, hyung

To wystarczyło. Minho jednym ruchem sprawił że jego członek wszedł z niego tak jak lubił. Mocno i głęboko. Ruszając się w dany rytm sprawiał że młodszy wariował.

-Cholera!

Jego jęk był mega głośny i dobrze o tym wiedział. Zagryzając swoje wargi próbował w ten sposób zatrzymywać jęki dla siebie, lecz nie potrafił. Uczucie jakie dostawał było wręcz zbyt mocne. Ruchy starszego miksowały się w wodą i sprawiały że wariował jak nigdy.

-Ah! Minho, ktoś, ah.. - chciał powiedzieć że ktoś może ich usłyszeć lecz nie mógł przez to jak dobrze mu było

-Ooo nie możesz stworzyć zdania? Ktoś tu jest bardzo bliziutko

-Zajebie ci-jęknął faktycznie czując zbliżający sie orgazm

-Dawaj, nie boje się-odparł robiąc silniejszy ruch

Tym ruchem sprawił że Jisung krzyknął głośno dochodząc. Kilka ruchów później starszy tez doszedł przyciskając go do siebie. Dał sobie kilka sekund i wciąż trzymając go na rękach ruszyl z nim na brzeg. Wiedział że mimo iż było fajnie, muszą się ubrać.

-Jesteś pokurwiony, serio Minho-odparł Jisung zakładając bokserki

-Brzmisz jakbyś przed chwilą sam nie jęczał z tego jak dobrze ci było. Jeżeli ja jestem pokurwiony to ty tak samo, Ji-zaśmiał się na co ten pokazał mu środkowy palec-Też takiego mam, to twój ulubiony jak się zabawiamy

-Nie gadam z Tobą-mruknął ubierając się dalej

Szybko zebrali się w stronę powrotną. Idąc po plaży Jisung wciąż pozwalał falą aby dotykały jego stóp. Patrzenie na ocean w nocy było cudne, do czasu kiedy uderzyła w niego pewna myśl.

-Kurwa Minho, ja doszedłem-odparł zatrzymując się

-Bardziej zdziwiłbym się gdybyś tego nie zrobił

-Nie nie nie, ty nie rozumiesz. Ja doszedłem w oceanie

-I?-spytał szykując się na odpowiedź

-A jeżeli moja sperma będzie pływać i w końcu zaatakuje jakąś kobietę i ta zajdzie w ciążę?-spytał z totalnie poważnym wyrazem twarzy przez co Minho musiał naprawde chwilę myśleć nad odpowiedzią

-Po pierwsze, jakim kurwa cudem? Jestem pewny że o tym jak działają plemniki uczono nas w szkole i każdy wie że plemniki rozpuszczają się w wodzie. Co robiłeś na biologi? Po drugie nawet jeżeli by faktycznie one żyły to jakim sposobem przedostały by się do wnętrza pochwy?

-A gdyby robiła sobie palcówkę?

-W oceanie?

-A my co robiliśmy przed chwilą właśnie tam?-spytał zadziornie na co ten westchnął

-Nie mam pytań do twojej głupoty-mruknął i zaczął iść na co młodszy ruszył za nim

-Ale wciąż mnie kochasz prawda?

-Każdego dnia mocniej