🎶 start a riot🎶
Wiedzieli że ich powrót do Korei może być ciekawy ale nie wiedzieli że aż tak. Na wstępie przywitał ich Dohwan który zaprowadził ich od razu do centrum ochronnego. To był pierwszy raz kiedy którykolwiek z nich musiał tam być.
Patrząc przez kamery na to co się tam dzieje mieli wrażenie że to coś innego. Jakim sposobem było tyle ludzi czekających na ich wyjście. Dosłownie było ich setki. Setka osób w bluzach 3rachy. Połowa ludzi miała też jakieś plakaty z napisami Minsung czy też z napisem Husbands cytujacymi post Jisung'a.
-Pojebie mnie-szepnął Minho niedowierzając i w tym samym momencie Dohwan dał telefon Jisungowi
-Chan-odparł na co chłopak kiwnął głową
-Channie-wyszeptał do telefonu na co usłyszał westchnienie ulgi
-Nic ci nie jest. Bardzo panikujesz?
-Trzymam się ale wytłumacz mi jakim chujem tyle ludzi tu jest. To na pewno nie są tylko Siriboo.
-Wytłumaczę wam to w domu, ale dzieje się
-Czy.. Czy ja narobiłem kłopotów?-spytał czując zbliżający się płacz i wiedział że jego emocje zaczynają grać
-Jiji, posłuchaj mnie żadnych problemów nie ma. Wszystko jest w porządku rozumiesz mnie?
-Rozumiem
-Daj mi Minho-poprosił na co brunet oddał telefon swojemu mężowi
-Hyung
-Macie trzymać się Dohwan'a i przyjechać do apartamentu. Czekamy tutaj wszyscy. Uspokój go bo słyszę że zaczyna panikować. Nic się złego nie dzieje-odparł na co ten kiwnął głową
-Zrozumiałe
-Odpowiadasz za niego Lee
-Jak od dnia numer jeden. Wiem co robić-mruknął i rozłączył się patrząc na wciąż gapiącego się na kamery chłopaka-Kotku, musimy iść
-Mamy tam wyjść?! Pojebało cie do reszty?!-krzyknął na co ten westchnął
-Pójdziemy za hyungiem. Dohwan wie co robi tak?
-Masz nas zaprowadzić bezpiecznie do auta inaczej odetnę ci z pensji. Serio mówię-odparł patrząc na swojego ochroniarza który się tylko zaśmiał na jego słowa-Kurwa mać co się tu dzieje
🍑❤️🔥🍆🍑❤️🔥🍆🍑❤️🔥🍆🍑❤️🔥🍆🍑❤️🔥🍆
Wyjście z lotniska nie było łatwe lecz szybko udało im się to z pomocą Dohwan'a jak i innych ochroniarzy lotniska. Oczywiście że kilku fotoreporterów ich znalazło i zrobiło zdjęcia. Nawet i fanom się to udało. Mimo tego ruszyli w stronę apartamentu.
To co Minho cenił w tym apartamentowcu to fakt że nikt nie wejdzie bez dostępu. Nikogo nie wpuszczą jeżeli nie ma go na liście. Ochrona tego miejsca jest naprawdę dobra. Właśnie dlatego cieszył się jak wchodził do środka windy, a po chwili wszedł do ich mieszkania.
-Nie ma jak w domu-przyznał patrząc na wnętrze
-Witaj w domu Minho, dawno cię tu nie było-uśmiechnął się Jisung ściągając buty i kurtkę-Widzę iż faktycznie wszyscy są
-Sugie hyung!-usłyszeli krzyk pięciolatka a po chwili już było widać go jak biegnie do swojego brata który w ostatniej chwili zdążył go wziąć na ręce-Tęskniłem
-Ja też Kiddo i mam coś dla ciebie
-Jesteś najlepszy!-odparł tuląc się do niego
-Jisung masz zakaz podnoszenia ciężarów. Giyeon nie jest ciężki ale wciąż jest to ciężar-upomniał go Minho
YOU ARE READING
Always Mine / Minsung ✅
FanfictionMimo upływu lat wciąż byli ze sobą. Wciąż odczuwali miłość i ekscytacje na myśl o drugiej osobie. Planowali własne plany na przyszłość i wszystko szło dobrze. Mimo bycia na dwóch końcach świata wciąż byli razem. Wszystko wydawało się idealne aż do d...