Od zawarcia umowy minęły dwa tygodnie. Pojawiałam się w hangarze niemal codziennie, w zależności od wolnej chwili. Przez ten czas zdążyłam złapać z każdym z chłopaków świetny kontakt, a ja przestałam być dla nich obca. Zaczynam tworzyć z nimi zgraną ekipę. Zaczynam; bo zanim mnie poznali oni już byli zgraną ekipą.
Także z względu na chęć zagłębienia naszych wspólnych więzi, postanowiliśmy, że wybierzemy się razem na imprezę. Przy okazji mają coś do załatwienia na miejscu.
Moje czarme bmw w aurze zachodzącego słońca zatoczyło się bliżej celu. Kiedy pojawił się przede mną ogromny garaż, zaparkowałam przed nim i opuściłam pojazd. Zgarnęłam ze sobą skórzaną ramoneskę i czarną kopertówkę. Poprawiłam satynową sukienkę na ramiączkach pasującą kolorem do mojego samochodu, po czym ruszyłam w stronę drzwi hangaru. Pociągnęłam za klamkę, a zza drzwi wydobył się ten piękny i specyficzny zapach warsztatu.
-Clar! Siema!- wrzasnął White, a jego koledzy odwrócili głowy w moją stronę. Pomachali mi, a gdy dotarłam pod antresolę przywitałam się z nimi i zajęłam miejsce na kanapie. Ale kogoś brakowało, a konkretniej pana o czarnych włosach.
-White, widzę, że ty już wstawiony jesteś.- stwierdziłam, po czym poparł mnie Alex. Matt przyglądał się wszystkiemu z boku.
-Nie tylko on. Tyle, że ja jestem po jednym drinku, a on po trzech.- uświadomił mnie mój stary znajomy, na co pokręciłam głową.
-Skończ pierdolić, lepiej szefuńcia szukaj. Jak tyle czasu go nie ma, to musiałem się czymś zająć.- odpyskował mu Liam. Widziałam, że szatyn już chciał rzucić kontrą, ale sytuacja zmieniła mu plany. Drzwi, przez które przed chwilą weszłam, otworzyły się. Zza nich wyłoniła się wysoka zakapturzona postać ubrana w paletę czerni i szarości.
-No! O wilku mowa. Liam za tobą tęsknił.- Alex rzucił do Ashera, który zmierzał właśnie w naszą stronę. Ściągnął kaptur z głowy i kiedy pojawił się obok mnie, aby się przywitać, do moich nozdrzy dotarł nieziemski zapach jego perfum.
-Cześć, Clarie.- Cicho rzekł w moją stronę, uśmiechając się w ten wyjątkowy sposób. Przejechał po mnie wzrokiem i nagle odezwał się do kolegi, odrywając ode mnie spojrzenie. -To niech on się lepiej zbiera z tej kanapy, bo ja go na rękach do auta nie zaniosę.
Przywitał się z resztą i wycelował palcem na Liama. Alex zaśmiał się, kiedy Asher przywitał się z Whitem w ostatniej kolejności i zamiast puścić jego rękę po zbiciu piątki, pociągnął go w górę, aby wstał z skórzanej kanapy. W tym czasie Matt i Alex udali się już w stronę wyjścia.
-Idź już, księżniczko, karoca czeka.- chwilę przytrzymał blondyna, aby złapał równowagę na nogach i wskazał głową drzwi wyjściowe, do których chwilę później się udał. White odpowiedział grymasem i cichym komentarzem pod nosem. Zapewne oburzył się tym, jak Asher go nazwał.
Mulat i szatyn czekali już na dworze. Czarnowłosy otworzył szeroko drzwi, przepuszczając w nich mnie, a następnie White'a z zgryźliwym komentarzem.
-Panie przodem, panno White.- Asher uśmiechnął się do niego puszczając mu oczko. Blondyn widocznie się zawstydził, bo zrobił się czerwony jak burak, a na jego twarzy zagościł grymas.
-Jesteś taki śmieszny, że aż wcale!- skarcił go.
Nasi dwaj znajomi czekali obok czarnego forda Ashera. Najwidoczniej musiał to być jego daily car, bo najczęściej przyjeżdżał nim na hangar. O ile mustanga w wersji Shelby można nazwać daily car'em. Rozejrzałam się jeszcze po parkingu i przyjrzałam się kilku samochodom.
Czarnowłosy otworzył auto pilotem, po czym zasiadł za kierownicą. Obok niego usiadł Alexander, a na tylnej kanapie siedziałam ja, White i Matthew. Na szczęście na środku siedział Matt, więc miałam chociaż chwilę spokoju od Liama. Nim się obejrzałam ruszyliśmy z piskiem opon i uświadomiłam sobie, że dzisiaj pierwszy raz miałam okazję siedzieć w aucie, które prowadził Asher, nie licząc tego jak podwiózł mnie pod samochód na wyścigach.

CZYTASZ
Try Me if you can
Romance𝐂𝐳𝐞̨𝐬́𝐜́ 𝐩𝐢𝐞𝐫𝐰𝐬𝐳𝐚 𝐝𝐲𝐥𝐨𝐠𝐢𝐢 𝐃𝐑𝐄𝐀𝐌 Clarie Lemire to zawodniczka startująca w zawodach wysokiej rangi w skokach przez przeszkody. Jednym z jej marzeń jest dostanie się do klubu jeździeckiego Michaela Burna - Najlepszego trenera...