-Gustavo!
Rozpromienił się Alexander a włoch uniósł kąciki ust.Asher uśmiechnął się szeroko, po czym podszedł do czarnego suv'a. Zbił męską piątkę z kierowcą który przed chwilą nas serdecznie przywitał.
-Wsiadajcie, Louis zapakuje wasze bagaże.
Wystawił łokieć przez okno i puścił nam oczko. Z Cullinan'a wsiadł dobrze zbudowany, wysoki facet o ciemnych krótkich włosach. Nim zdążyłam się obejrzeć, zgarnął moją walizkę, a następnie tą od mojej przyjaciółki. Włożył je do bagażnika czarnego samochodu, a następnie zgarnął bagaże innych.Razem z Sophią, Asherem i Matthewem wsiedliśmy do range rovera. Czarnowłosy usiadł na przodzie, a reszta z nas na tylnej kanapie.
-Och, jak ja tak mogłem. Przecież się nie znamy, drogie panie. -Brązowowłosy zerknął w lusterko wsteczne w które właśnie się wpatrywałam.- Gustavo Cavalli.
Odwrócił się w naszą stronę i wystawił dłoń między fotele.-Clarie Lemire.
Uścisnęłam jego dłoń z specyficznym uśmiechem który zawsze gości na mojej twarzy gdy kogoś poznaje. Puściwszy moją dłoń wystawił ją w stronę mojej przyjaciółki.-Sophie Shawn.
Uniosła kąciki ust. Samochód za nami mrugnął długimi światłami, a Gustavo usiadł prosto.-Jutro wieczorem czeka na was świetny bankiet. A cały dzień macie do własnej dyspozycji.
Wcisnął pedał gazu, a pojazd zaczął się toczyć.-Przygotowałem dla was także niespodziankę.
Wyjechaliśmy z parkingu lotniska, a do mojego ucha dotarł szept.-Ciekawe jakie samochody tym razem nam zorganizował.
Matthew był tak cichy, że tylko ja mogłam go usłyszeć, a poza tym zagłuszała go muzyka. Wybałuszyłam oczy i na niego zerknęłam. Ten tylko wzruszył ramionami.W trakcie kiedy Gustavo i Asher prowadzili rozmowę, wyglądałam przez okno podziwiając nocną panoramę Monaco. Mijaliśmy piękne zabudowy, starsze i nowsze. Niektóre oświetlone, a niektóre pochłonięte ciemnością, jednakże pod każdym stały sportowe samochody. Widok jak z obrazka.
Zieleń rosnąca wzdłuż drogi w dzień musi robić niesamowity efekt. Reflektory samochodu rozświetlały kolejne zakamarki tętniącego nocnym życiem miasta.
Był środek nocy, także ruch w mieście był dużo mniejszy. Z tego też powodu dwa czarne suv'y mknęły przez nie z naganną prędkością, i tak pod samą bramę luksusowego osiedla w Monte Carlo. Szlaban otworzył się przed nami.
Wzdłuż drogi, pod palmami stały pojedyncze samochody. Gównie ferrari, porsche i lamborghini, inne luksusowe marki także by się znalazły. Kierowca zwolnił samochód, po czym skręcił na podjazd jednej z willi rozciągających się tuż obok drogi.
Zaparkował obok innych sportowych aut, i zgasił to w którym właśnie siedzieliśmy. Asher otworzył drzwi, następnie Gustavo, a potem Matt. Wygrzebałam się z tylnej kanapy, i stanęłam na wybetonowanym ogromnym podjeździe.
Przyjrzałam się sporemu budynkowi przed którym właśnie parkował samochód z resztą naszej ekipy. Willa zdecydowanie odbiegała od pozostałych na tym osiedlu, ponieważ jako jedna z nielicznych wyglądała na tak nowoczesną. Kwadratowa konstrukcja była koloru biało-szarego. Ogromne okna aktualnie zasłonięte ciemnymi zaslonami w ciągu dnia musiały wpuszczać masę światła dziennego do środka. Być może i kryły piękny widok?

CZYTASZ
Try Me if you can
Romance𝐂𝐳𝐞̨𝐬́𝐜́ 𝐩𝐢𝐞𝐫𝐰𝐬𝐳𝐚 𝐝𝐲𝐥𝐨𝐠𝐢𝐢 𝐃𝐑𝐄𝐀𝐌 Clarie Lemire to zawodniczka startująca w zawodach wysokiej rangi w skokach przez przeszkody. Jednym z jej marzeń jest dostanie się do klubu jeździeckiego Michaela Burna - Najlepszego trenera...