27.03.2020 MONTPELIER- CHICAGO
Torres
Dziś kończyłem dziesięć lat .
Szedłem na wagary i pomimo tak młodego wieku miałem dosyć.
Już miałem wychodzić ze ze szkoły gdy zauważyłem dziewczynę . Wyglądała na drugą klasę czyli o rok młodszą ode mnie.Jakieś inne dzieci popychały ja i szarpały nie zdążyłem nic zrobić jedynie pobiegłem do wychowawczyni a ona nic z tym nie zrobiła.
Dziewczynka tylko spojrzała się na mnie ukradkiem, Lecz w jej oczach dostrzegłem wdzięczność.
Rodzice znów się kłócili dlatego rozumiałem tą dziewczynkę.Mamusia powiedziała że postara się go pozbyć. Szczerze mówiąc marzyłem o tym.
Tatuś często bił mamusie. Zazwyczaj nie wiedziałem o co chodzi ale czasem sam miałem ochotę mu przywalić.
Mamusia dała mi dzisiaj piłkę do koszykówki.
Tatuś był bardzo zły za to ja gdy ten zaczynał krzyczeć odbijałem piłkę o ścianę.Pewnej nocy, dzień po moich urodzinach mamusia wzięła mnie na wycieczkę. Nie pamiętałem nazwy tego miasta ale było naprawdę piękne i dziwne bo nie było w nim tatusia.
Do dziś tu mieszkamy i czuje się o wiele lepiej.
Mamusia zapisała mnie nawet na zajęcia koszykówki i do tutejszej szkoły.Od tamtego dnia chodziłem z tą nieznajomą do podstawówki i liceum. Nie wiem czy nadal mnie pamięta
CZYTASZ
Light in dark
RomanceBella Rogers to 17 - latka zmagająca się z zaburzeniami odżywiania nastolatka skrzywdzona przez los. Jej życie wywala się gdy przez nowotwór traci matkę a jej ojciec znajduje sobie nową dziewczynę a razem z nią nadchodzi również choroba - anoreksja...