9.

724 22 0
                                        

Usłyszałam, że drzwi do pokoju, w którym siedziałam uchyliły się.

- Spadamy już do domu.- powiedziała Olga, a ja poniosłam swój wzrok znad laptopa.

- Jeszcze chwilę mi to zajmie.- westchnęłam, a dziewczyna weszła do środka i położyła klucz na biurku.

- Nie musisz jeszcze iść, Mati chyba jeszcze zostaje, ale w razie czego zostawiam Ci klucz.- powiedziała, a ja posłałam jej uśmiech. - Do jutra.

Po godzinie zaczęłam zbierać swoje rzeczy i gasząc światło opuściłam pomieszczenie. Zauważyłam, że Mateusz chodzi po pokoju z telefonem w dłoni, a w tle leci bit.

Nienawidzę dużych miast, gadać z ludźmi i tańczyć
Sam dziś palę do słońca
Gdzie jest moja Nala?
Sam tu nie chcę zostać

Stanęłam w progu pokoju i założyłam ręce na klatce piersiowej obserwując jego ruchy. Uśmiechnęłam się pod nosem słysząc jak zabrakło mu tekstu i jedynie kiwał głową w rytm muzyki.

Mała musisz twarda być jak skała
Też byłem sam nikt nie słyszał wołania
Lecz jak mi powiesz, że wciąż gówno o tym wiem
Przyznam Ci rację bo nie dźwigałem Twych łez

W tym momencie nasze spojrzenia się spotkały, a ja oparłam głowę o framugę czując jakby świat się zatrzymał. Wzięłam głęboki oddech analizując słowa, które właśnie wyszły z jego ust.

- Co myślisz?- chłopak postanowił przerwać ciszę panującą między nami.

- Mocne.- szepnęłam czując jak emocje przejmują kontrolę nad moim głosem.

Chłopak odłożył telefon i usiadł przy konsoli. Pomyślałam, że to jest moment, którym powinnam się stąd ewakuować.

- Nagraliśmy już jedną nutę, chcesz posłuchać?- zapytał, a ja zastygłam w miejscu przegryzając wnętrze policzka. - No chodź.- poklepał siedzenie krzesła, które stało obok niego.

Bez słowa usiadłam na krześle i czekałam aż chłopak puści nowy kawałek jednak on wpatrywał się we mnie.

- Gotowa?- zapytał z uśmiechem, a ja pokiwałam twierdząco głową. - Nie będziesz się do mnie odzywać?

- Przecież przyszłam tutaj posłuchać, a nie gadać.- przymrużyłam oczy, a gdy na mojej twarzy ukazał się uśmiech Mateusz odwzajemnił go.

- Racja.- powiedział, a po chwili do moich uszu dotarły dźwięki, które zaczynały pulsować w moich uszach.

Pierwsze takty były delikatne, jakby wprowadzały do innego wymiaru, ale później w miarę jak utwór się rozwijał, mój umysł chłonął każdy dźwięk. Zmarszczyłam brwi, a chłopak od razu zatrzymał muzykę.

- Co to za mina?- zapytał ze śmiechem.

- Brzmi trochę jak afro type bit.- zawtórowałam mu. - Puść dalej.- powiedziałam bujając się na boki.

Zamknęłam oczy, pozwalając muzyce zalać mnie jak fala. Bity były mocne, a melodia hipnotyzująca, wciągając mnie w wir emocji.

                            *****
Mateusz.

Widziałem jak dziewczyna zamknęła oczy i dała się pochłonąć muzyce. W głębi ducha miałem nadzieję, że powie mi, że jej się podoba.

Jakby Ci na tym zależało.

- Jeszcze raz.- powiedziała z uśmiechem, a ja uniosłem brew. - Najpierw słuchałam tekstu, teraz chce posłuchać całości. Jeżeli wiesz o co mi chodzi, a z resztą po prostu puść to jeszcze raz.- wykonałem jej polecenie.

IMPERFECT LOVE || SZPAKUOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz