Więc... Sprawa wygląda następująco :
Mam aktualnie takie króciusieńkie załamanko twórcze i kompletnie nie jestem w stanie nic z siebie wykrzesać. Ten ostatni rozdział, który dodałam, ( przy okazji sorki, dwa razy spisało mi się "13" a tamten miał być 14 ) był napisany przeze mnie tydzień temu, więc jeszcze był okay... Chyba. Nie wiem. No i... Ty, jeśli to czytasz i wciąż nie umarłeś z nudów, nie spodziewaj się szybko rozdziału .... No to tyle. Dobranoc ci ^^
