- Dziewczyno, chyba się w tobie zakochałem! - krzyknął na mój widok. - All time low? Boże, wyjdź za mnie.
Roześmialam się.
- Znów przefarbowałeś włosy?
- W czerwonym mi do twarzy - Uśmiechnął się.
- Kto tak powiedział?
- Moja mama.
- Moja mówi mi, że jestem najpiękniejsza na świecie. Chyba po prostu nie chciała cię zranić mówiąc, że masz okres na głowie.
- Ej! - krzyknął roześmiany.
- Mam na imię Holly - Przypomniałam.
- A ja Michael.
- Jak ten słynny król popu?
- Nie, jak ten piesek z bajki. Clifford.
właśnie sobie uświadomiłam, że ich shipp brzmi jak imię psa hemmingsa