- Nie podoba mi się twoja dzisiejsza koszulka - powiedział.
- Bo?
- Ładne dziewczyny nie powinny przeklinać.
- No cóż, ładna nie jestem, więc mogę.
- Nie możesz.
- Bo mi zabraniasz? - spytałam.
- Dokładnie. - Kiwnął głową.
- Wzruszyłam się, Clifford. Serio, wezmę to sobie do serca - powiedziałam z sarkazmem.