This world will never be
Ten świat nigdy nie będzie
what I expected
taki, jakiego oczekiwałem
and if I don't belong
a jeśli przestanę do niego należeć
who would have guessed it?
kto to zauważy?
I will not leave alone
Nie zostawię w spokoju
everything that I own
wszystkiego co posiadam
To make you feel like it's not too late
abyś poczuła, że jeszcze nie jest za późno
It's never too late *
Nigdy nie jest za pózno
Obserwowałem innych uczniów podczas przerwy, i ciągle zastanawiałem się czy oni mają po prostu wyjebane na wszystko, czy to ja jestem pierdolnięty i nie doceniam tego co mam? Cieszyli się chwilą, plotkowali, umawiali się na setne randki z rzędu na twitterze czy facebooku. Żyli swoim stylem bycia, niekoniecznie patrząc na to, co im daje los.
Ja? Ja natomiast ciągle wszystko analizowałem, martwiłem się co będzie, przetwarzałem poprzednie lata życia. Rozważałem wszystko za i przeciw gdy nadchodziła pora wyboru. Może właśnie dlatego starałem się nie podejmować pochopnych decyzji? Jasne, bo uprawianie seksu z czterdziestoletnim facetem jest bardzo dobrą decyzją...
Wygoniłem złe myśli z głowy i usłyszałem dzwonek na lekcję. Teraz miały odbywać się zajęcia z francuskiego, na które chodzę z Kevinem i Ralfem. Brunet od kilku dni chodził w bardzo dobrym humorze, natomiast blondyn był wiecznie zdenerwowany i odcięty od świata, gdyż ciągle wisiał nad telefonem. Nie interesowało mnie to zbytnio, dlatego również nie pytam go o te zachowanie. Zresztą ostatnimi czasy nie interesowało mnie nic co było związane z nim czy jego ekipą...
- Żyjesz? - usłyszałem Kevina, który siedział za mną.
- Yhym - pokiwałem głową.
- Coś się stało?
- Nieważne...
- Damien!
Teatralnie wypuściłem powietrze, i odwróciłem się z stronę chłopaka. Wiedziałem, że nie da mi spokoju, dopóki nie dowie się niczego.
- Co?
- Co się z tobą dzieje? - zapytał szczerze zdziwiony - Odkąd wróciłeś do szkoły zachowujesz się jak jakiś ostatni ćpun. Chodzisz nieobecny, nie reagujesz na wołanie, praktycznie nic nie jesz czy pijesz, więc chyba coś musiało się stać?
- Przesadzasz...
- Ja przesadzam? Chłopie!
- Daj spokój, Kolden - jęknąłem akcentując ostatnie słowo.
- Pojęczeć to ty możesz - powiedział - ale w mojej sypialni...
Prychnąłem, a na jego twarz wpłynął bezwstydny uśmieszek.
- Chyba, że wolisz w szatni... - szepnął mi na ucho, niby przypadkowo zaczepiając ustami o płatek mojego ucha. Poczułem dziwne wibracje, i przyjemność!?
- Ronson! Kolden! - krzyknął nauczyciel, na co automatycznie odwróciłem się w stronę tablicy - Pragnę zauważyć, że właśnie tłumaczę gramatykę czasu przeszłego Le passé composé, więc z łaski swojej posłuchajcie mnie, teraz!
CZYTASZ
Nobody Can Save Me Now
Gizem / Gerilim'' - Zdajesz sobie sprawę z tego co robisz? - zapytała. - Zdajesz sobie sprawę jak ona cierpi gdy Ty.. gdy Ty... '' Damien wydaje się być zwyczajnym nastolatkiem, jak każdy w jego wieku chodzi do szkoły, imprezuje, spędza czas w towarzystwie swoich...