25

94 9 0
                                    

Perspektywa Michała :
Obudziłem się gdy ktoś jednacześnie i przypadkowo szarpnął mną i zrzucił koc. Lekko otworzyłem oczy tak to była blondynka, którą chwilę temu obejmowałem.

- Hej kochanie. - przetarłem oczy.

- Jakie kurwa kochanie?! - podniosła ton.

- Wczoraj nie byłaś taka zdenerwowana. - rzuciłem szyderczy uśmueszek aby zrozumiała aluzję.

- Pierdol się. - zarumieniła się chowając twarz, oparła się o parapet.

Podszedłem do niej i delikatnie chyciłem jej podbrudek unosząc lekko twarz do góry. - Nigdy bym cię nie wykorzystał.

" Julia " :
Brunet wbił kilka jajek na patelnię, przyprawił i zamieszał. Siedziałam i nieświadomie przygryzałam wargę, zoriętowałam się po chwili. Moje myśli krążyły wyłądcznie wokół zielonookiego do chwili kiedy drzwi od pokoju Michała się otworzyły. Nie wieżyłam własnym oczom. Moja najlepsza przyjaciółka i ten cham uśmiechnięci od ucha do ucha, trzymający się za ręce.

- Hej kochani. - powiedzieli jednocześnie na co brunet rzucił uśmieszek, a ja zrobiłam jeszcze większe oczy i wyksztusiłam. - Hej.

Dziewczyna staneła za mną i pocałowała mnie w policzek. Po czym usiadła obok. Dawid podał nam śniadanie. Wszyscy podziękowaliśmy.

- Tradycja. Po melanżu na śniadanie zawsze jajecznica. - popatrzała się Kasia na bruneta.

- Mam nadzieje, że będzie ci smakować. - uśmiechnął się lustrując dziewczyne.

Zjedliśmy śniadanie, obydwie ruszułyśmy do łazienki. Kaśka wzieła prysznic, a ja za ten czas zrobiłam makijaż, potem na odwrót. Chłopcy nam dali po t-shircie i po dresach. Wyglądałyśmy śmiesznie. Związałyśmy włosy i założyłyśmy conversy.

- To jedziemy? - zapytałam.

- Tak. - zaczeli się śmiać na nasz widok.

- Walcie się. - skrzyżowała ręce blondynka pod biustem, po chwili nie wytrzymała i dołączyła do nas.

Dawid zamknął drzwi od mieszkania i ruszyliśmy do samochodu.

" Romeo i Julia "Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz