Jest niedziela, godzina 7:00 rano. Siedzę tu od wczoraj, całą noc szwendałam się po szpitalu. Myśląc tym co będzie dalej. Kilka razy zajrzałam do sali w której leży Leo, ale on spał i nie chciałam mu przeszkadzać. Próbowałam też dowiedzieć się jak się czuje moja mama. Chyba było z nią źle, bo nic mi nie chcieli powiedzieć. Wróciłam z powrotem na oddział, na którym leży mój chłopak. Otworzyłam drzwi od jego sali i weszłam do środka. Usiadłam na fotelu który stał obok łóżka, czułam że po moich policzkach zaczynają spływać łzy. Zasnęłam. Obudziłam się dopiero teraz, spałam z dobre 3 godziny. Otworzyłam oczy i ujrzałam na łóżku siedzącego Leosia słuchającego muzyki. Podeszłam do niego i go przytuliłam.
Ja:
- Dziękuję.
Leo:
- Za?
Ja
- Za to że uratowałeś mnie i moją mamę.
Leo:
- Jesteś moją dziewczyną, to mój obowiązek.
Znowu zaczęłam płakać, tylko że tym razem to łzy szczęścia. Leo przybliżył się do mojej twarzy i mnie pocałował. Jak zwykle ktoś musiał nam przeszkodzić, była to pielęgniarka. Musiała zmienić mu opatrunek i podać leki. Otworzyłam drzwi, po to aby wyjść na korytarz. Przekroczyłam próg i nagle zobaczyłam biegnące z jakimś łóżkiem pielęgniarki w stronę sali operacyjnej. Leżała na nim moja mama. Zaczęłam za nimi biec, niestety nie zdążyłam się zapytać co się stało, bo weszły do środka. Chyba będą ją operować. Zastanawia mnie to dlaczego.
*kilka godzin później*
Nadal jestem w szpitalu. Nie wiem nic o mojej mamie, nie chcą mi powiedzieć. Siedzę u Leosia w sali, on niedawno zasnął więc można powiedzieć że siedzę sama. Minęło jakieś 15 minut, usłyszałam że ktoś chwycił za klamkę i otworzył drzwi. Był to lekarz, chyba ma dla mnie dobrą wiadomość bo kiedy wchodził do sali był uśmiechnięty.
Lekarz:
- Zapraszam ze mną panno Nelly
Ja:
- Gdzie idziemy ?
Lekarz:
- Do pańskiej mamy.
______________________________________________________________________________
Sory za tak mega krótki i chujowy rozdział.. Nie bądźcie źli pliss
Tak wiem obiecywałam że będą dłuższe rozdziały, ale wiecie teraz jest koniec semestru i muszę się uczyć po to aby poprawić oceny na koniec.
Za dwa dni zaczynają mi się ferie więc nadrobię to wszystko.
******
DZIĘKUJĘ ZA 1k odsłon !!
Jesteście wspaniali
Kocham was <3
CZYTASZ
Może kiedyś będzie lepiej.. /BAM
FanfictionMam na imię Nelly, mam 15 lat. Jestem jedynaczką, mieszkam tylko z matką. Kiedy byłam mała mój ojciec znęcał się nad nami. Uciekłyśmy od niego dopiero kilka miesięcy temu. Teraz mieszkamy w Londynie. Nie znam tu jeszcze nikogo, mam jedynie interneto...