Rozdział 24

1K 95 3
                                    

Charlie 

Siedzę u Leo w domu, trochę to dziwne bo jeszcze kilka dni temu mnie nienawidził. Leondre poszedł po jakieś rzeczy dla Nell bo dzisiaj śpi u niego, a ja bez sensu gapie się w ścianę. Jest już 19, bruneta jeszcze nie ma, postanowiłem że pójdę zobaczyć czy wszystko z nim ok. Otwierając drzwi od pokoju usłyszałem głos dziewczyny. 

Nelly:

- Gdzie idziesz ? - powiedziała zaspanym głosem

Ja:

- Musze coś sprawdzić.. 

Nelly:

- Co? 

Ja:

- Nie ważne.. 

Nelly:

- Ok, a powiesz mi gdzie jest Leondre ?? 

Ja:

- U ciebie w domu, poszedł tam po jakieś rzeczy dla ciebie i długo już go nie ma... 

Nelly:

- To teraz jeszcze mi powiedz że ty też chciałeś tam iść i mnie zostawić tu samą.. 

Ja:

- no tak jak by.. 

Leondre 

Jestem w domu Nell, wziąłem pierwszą lepszą torbę którą znalazłem, otworzyłem szafę mojej dziewczyny i zacząłem pakować jej ubrania. Spakowałem wszystko, jeszcze muszę pójść po kosmetyki, które leżą na biurku. Odsunąłem lekko krzesło stojące obok i wziąłem kosmetyczkę. Zapiąłem torbę i kierowałem się w stronę wyjścia. Nagle moją uwagę przykuła karta leżąca na regale z książkami. Chwyciłem ją i zacząłem czytać. Był to list od mamy Nelly. 

Kochana córeczko w tym liście chciałabym przeprosić cię za wszystko, za wszystkie krzywdy które ci wyrządziłam, za to że cię okłamywałam, za to że tak mało czasu poświęcałam tobie , za to nie interesowałam się tobą.Kiedy mówiłaś że mnie nie kochasz i jestem dla ciebie nikim robiło mi się smutno ale i tak wiedziałam że to nie prawda.Przepraszam za to że teraz zostałaś sama, zrobiłam to dla twojego dobra. Mam nadzieję że twój chłopak Leo dobrze się tobą zaopiekuje. Przed moją śmiercią ustaliłam z jego tatą że cie adoptują. Od teraz mieszkasz z nimi, ale za nim się przeprowadzisz chciała bym żebyś poszła do mojej sypialni i zajrzała pod łóżko. Zostawiłam tam dla ciebie pieniądze które odkładałam na twoją przyszłość. Mam nadzieje że kiedyś, jak już dorośniesz będziesz miała wspaniałą i kochającą rodzinę. Pamiętaj zrobiłam to dla twojego dobra, jesteś moją jedyną córką którą kocham najmocniej na świecie, nie chce żeby coś ci się stało, ani nie chce żebyś cierpiała przez moją śmierć. Wiem że się cięłaś, wiem że to przeze mnie. Jeszcze raz przepraszam. 

Kocham cię mama <3

Kiedy to czytałem miałem łzy w oczach. To takie kochane a za razem przykre co napisała, tylko dlaczego ja nie wiedziałem wcześniej że Nell zamieszka z nami. Włożyłem kartkę do torby i postanowiłem wracać do domu. Wyszedłem na dwór, zamknąłem drzwi na klucz i skierowałem się w stronę budynku w którym mieszkam. Nagle usłyszałem dźwięk wychodzący z mojej kieszeni, dostałem wiadomość od Nell.

Od: Księżniczka

- Leoś gdzie jesteś ? 

Do: Księżniczka

- Spokojnie już idę, za chwilkę będę w domu.

Może kiedyś będzie lepiej.. /BAMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz