Rozdział 28

1K 101 7
                                    

Charlie 

Jestem przed domem Leo i Nell. Chcę zrobić dziewczynie niespodziankę i kupiłem jej prezent, mam nadzieję że się ucieszy. Zadzwoniłem do drzwi, po chwili otworzył mi brunet. 

- Cześć Leo 

- Hej Charls - przybiliśmy sobie żółwika

- Jest może Nell w domu ?? mam dla niej niespodziankę. 

- Jest. Wejdź do środka, Nell siedzi przy stole. 

- Ok. - Przekroczyłem próg i zdjąłem buty. Poszedłem do jadalni w której była Nelly. Na samym początku rzuciła mi się w oczy piękna czarno włosa dziewczyna. Stałem i gapiłem się na nią jak głupi, ciekawe co sobie o mnie pomyślała. Nawet nie zauważyłem kiedy wszyscy zaczęli się ze mnie śmiać. 

- hej Charlie - powiedziała Nell po czym wstała i przytuliła mnie

- O cześć. Jakoś tak cię nie zauważyłem wcześniej. - dziewczyna nie mogła wytrzymać ze śmiechu

- hahahaha widzę że ktoś się tu zakochał - powiedział do mnie po cichu brunet stojący za mną.

- Nie prawda.. !! 

- Po co przyszedłeś Charlie ?? - zapytała brunetka 

- Mam coś dla ciebie, zaczekaj tu a ja to przyniosę. 

- Oki - usiadła z powrotem przy stole. 

Nelly

Zastanawiało mnie co Charlie miał dla mnie. Nie za bardzo lubię niespodzianki. Nagle podszedł do mnie Leo i zawiązał mi oczy jedną ze swoich bandamek. 

- Ej co się tu dzieje ?? - zapytałam ze zdenerwowaniem

- Kochanie spokojnie to ma być przecież niespodzianka. - zaśmiał się szyderczo. Przez chwilę się bałam, ale wiedziałam że to nie będzie nic złego. 

 Z zawiązanymi oczami siedziałam tak dobre 10 minut, chłopacy coś tam robili a Bella pilnowała mnie żebym nie podglądała. 

- Ej Nell mogę się o coś ciebie zapytać ? - Powiedziała niepewnie Bella 

- Pewnie! pytaj o co chcesz. 

- Łączy cię coś z tym Charliem?? - Zaskoczyło mnie to pytanie, przecież dobrze wiedziała że jestem z Leosiem. 

- Nie..  - zaśmiałam się - Jesteśmy tylko przyjaciółmi.

- A to fajnie, bo wiesz jest bardzo przystojny. 

- Jeśli chcesz to będę mogła z nim pogadać później. 

- Nie.. Nie rób tego. 

- Dlaczego ? - zapytałam z zaciekawieniem, przecież jak on się jej podoba, a ona jemu to czemu nie mieli by być razem. 

- No bo.. Ja jednak wole dziewczyny.. Charlie jest przystojny i wgl ale nie mogła bym z nim być. Pewnie sobie teraz pomyślisz że jestem idiotką, ale od czasu kiedy zerwałam z moim byłym zaczęły mi się podobać dziewczyny. Nie ufam innym chłopakom oprócz Leo.

- Spoko.. rozumiem.. nie przejmuj się. 

- I chciała bym ci jeszcze powiedzieć że podobasz mi się. - czułam że dziewczyna się coraz bardziej do mnie przybliża. 

- Chłopacy długo jeszcze ?? - Jak najszybciej zmieniłam temat i wstałam. Od początku wydawała mi się trochę dziwna.

- Nie, Poczekaj jeszcze chwile !! - Odkrzyknęli chórem. 

 Słyszałam że Bella poszła do pokoju, a ja oparłam się o ścianę i czekałam. Po chwili poczułam jak mnie ktoś bierze na ręce. Był to Leo, poznałam go po perfumach jakich używał. Weszliśmy do pokoju, chłopak lekko rzucił mnie na łóżko, po czym położył się na mnie i złączył nasze usta. 

- Możesz ściągnąć bandamkę kochanie.. 

________________________________________________________________________

Większość rozdziału to dialogi, ale co tam hahah 

Ciekawi was jaką niespodziankę wymyślił Charlie ?? Może si domyślacie co to ?? Napiszcie w komentarzach. 

Ogólnie to najlepiej mi się pisze w nocy. Wtedy mam największą wene i milion pomysłów na sekunde hahahahaha

+ Wiem jestem Polsatem

Dobranoc ^^

*Gwiazdki i komentarze bardziej motywują*

|nie sprawdzone| 

Edit: Jezuu tak mega wam dziękuję !! Właśnie przed chwilą wybiło 4k wyświetleń !! 

Kocham was z całego serduszka <3 

Dziękuję <3 





Może kiedyś będzie lepiej.. /BAMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz