Chapter 5

3.8K 247 5
                                    

Następnego dnia przebudził ją wibrujący telefon na szafce nocnej. Dziewczyna sięgnęła po niego i ujrzała kilka wiadomości

8:43 /Dinah ❤️/
Że co takiego ?!

8:43 /Dinah ❤️/
Poznałaś kogoś? Kiedy ?!

8:48 /Dinah ❤️/
Nie spij.

8:51 > Nie odebrane połączenie od: Dinah ❤️

8:52 /Dinah❤️/
Odezwij się

Bez wachania kliknęła słuchawkę przy imieniu dziewczyny

- Lauren!  Dlaczego nie mówiłaś, że kogoś poznałaś?! - usłyszała krzyk Dinah przez słuchawkę
- To nie rozmowa na telefon Dinah - wyznała dziewczyna - Przyjdź do mnie.
- Dobrze, może być zaraz? - zapytała
- Tak - odpowiedziała przeciągając się na łóżku.
- Ok. Czekaj na mnie - rozłączyła się.

Dziewczyna wstała z łóżka wzieła prysznic a następnie założyła na siebie beżowy top i krótkie białe spodenki

Po chwili usłyszała dzwonek do drzwi.

- Hej - przywitała się otwierając drzwi - Wejdź
- Czemu taka smutna? - zapytała wchodząc do mieszkania - Myślałam, że ujrzę cię rozpromienioną.

Dziewczyna nic nie odpowiedziała tylko skierowała się do kuchni.

- Chcesz coś do picia?
- Nie. Usiądz, bo musimy pogadać - pospieszała ją Dinah chcąc jak najszybciej dowiedzieć sie, o co chodzi.

Dziewczyna nalała sobie soku pomarańczowego i usiadła naprzeciwko przyjaciółki.

- Mów kto to. Kim on jest ? Znam go? - dziewczyna zadawała pytania
- Dinah... - westchnela Lauren
- No co ? Chyba chciałaś o tym pogadać, prawda?
- Tak, ale to nienormalne - wyznała
- Miłość jest nienormalna - zaśmiała się
- Nie wiem jak ci to powiedzieć - powiedziała biorąc łyk napoju - Nie jestem taka jak inne dziewczyny. Odkryłam to jakiś czas temu, ale łudziłam się, że tylko to sobie ubzdurałam - wyznała podnosząc wzrok na przyjaciółkę
- Nie rozumiem - pokiwała glową
- Zakochałam się w ... - zaczęła, ale nie potrafiła dokończyć.

Po chwili wstała, wzięła oddech i powiedziała:

- Zakochałam się w Camili.

Nastała chwilowa cisza

- Lauren... - zaczęła Dinah - Nie wiem co powiedzieć. Zaskoczyłaś mnie
- Nie wiem co robić - wyznała dziewczyna zalewając się łzami - Co jest ze mną nie tak ?
- Ejjj... ale nie płacz. Wszystko będzie dobrze - odpowiedziała a potem przytuliła ją - Musisz siebie zaakceptować taką jaką jesteś.
- Łatwo ci mowić - jęknęła
- Może i tak, ale uwierz mi, że to nie czyni cię inną. Wszyscy jesteśmy tacy sami. Każdy z nas ma prawo do uczuć, miłości - powiedziała
A jeśli chodzi o Camilę to już was shippuje - zaśmiała się

- Co?! - dziewczyna odsunęła się od dziewczyny i uderzyła ją w ramię
- Pasujecie do siebie.
- Dinah ... Ona nie jest lesbijką - odpowiedziała rezygnująco
- Skąd wiesz ? Mówiła ci coś? - zapytała a przyjaciółka pokręciła przecząco głową - Umów się z nią dzisiaj.
- Myślisz, że to dobry pomysł ? - zapytała wycierając łzy
- Dlaczego nie? Jeśli chodzi o mnie to nie miałabym nic przeciwko by umówić się z dziewczyną - wyznała Dinah - A teraz bierz telefon i dzwon do niej.

Lauren uśmiechnęła się do przyjaciółki i sięgnęła po telefon po czym przyłożyła go do ucha

- Cześć - przywitała się Lauren - Jesteś wolna?
- Chyba tak a o co chodzi?
- Nooo...  może... byśmy gdzieś wyszły... jak chcesz - zaproponowała bawiąc się nitką od spodenek
- No dobrze - zgodziła się Camila - Dziewczyny będą?
- Nie - odpowiedziała
- Tylko my? - zapytała zaskoczona
- Tak.
- Chcesz się spotkać tylko ze mną?
- Jeśli nie masz nic przeciwko - wyznała Lauren niepewnie.
- Nie mam - zaśmiała się brunetka
- Przyjadę po ciebie, dobrze? - powiedziała robiąc miny do Dinah, która obserwowała rozmowę
- Dobrze - odpowiedziała
- Będę o 14.
- Ok. Do zobaczenia - Camila rozlaczyla się

Hear The Silence || Camren [PL] 🌈Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz