Chapter 18

3.1K 234 19
                                    

Lauren's POV

Dzisiaj kolejny dzień w szkole.

Od zawsze lubiłam szkołę, ale ostatnio nie czuję się w niej dobrze. Każdy patrzy na mnie z litością a nauczyciele traktują ulgowo.
Nie lubię tego. Jedynie przyjaciółki starają się traktować mnie normalnie.

Ogólnie dzisiejszego dnia nie mogłam skupić się na nauce. Dziewczyny widziały, że coś mnie dręczy i próbowały pocieszyć.
Po szkole porozmawiałam z Dinah na osobności i poprosiłam ją, by napisała lub zadzwoniła do Camili, czy wszystko w porządku.
Martwiłam się o nią, ponieważ nie pojawiła się dzisiaj w szkole.

- I co? - zapytałam, gdy dziewczyna przyłożyła telefon do ucha
- Nie odpisuje ani nie odbiera... - odpowiedziała przyjaciółka - Myślisz, że ciotka mogła jej coś zrobić?
- Nie strasz mnie Dinah. - powiedziałam obserwując ją - Mam nadzieje, że nie...

- Twoi rodzice przyjechali. - poinformowała mnie patrząc w ich kierunku - Powiem Ci, jeśli Mila się odezwie.
- Ok. Do jutra - pożegnałam się a Dinah przytuliła mnie

W domu próbowałam skontaktować się z Camilą, bo naprawdę zaczynałam się martwić.
Wykonałam chyba z 15 połączeń, ale nie dostałam żadnej odpowiedzi.

16:34 /do: Camz ❤️/
Odbierz. Proszę...

*połaczenie do: Camz ❤️*

16:40 /do: Camz ❤️/
Nie żartuj sobie. Martwię się, słyszysz?

*2 połączenia do: Camz ❤️*

Gdy zrezygnowana rzuciłam telefon na łożku, nagle usłyszałam wibracje. Spojrzałam na ekran i ujrzałam jakiś numer, którego nie miałam w kontaktach.

- Słucham?
- Lauren? - usłyszałam głosik dziewczynki
- Sofi, to ty? - zapytałam upewniając się
- Tak... Jest może u ciebie Camila?
- U mnie? Nie... nie ma jej - odpowiedziałam - Próbowałam się z nią skontaktować, ale bez skutku.
- Ona nie wróciła na noc... Nie widziałam jej od wczorajszego ranka. Boje się o nią... - zapłakała dziewczynka
- Ale jak to? - zapytałam przestraszona - Nic ci nie mówiła, gdzie idzie czy coś...?
- Nie, nic kompletnie - odpowiedziała
- Spróbuje do niej przedzwonić, ok?
- Ok, ale próbowałam i nic... - powiedziała załamana
- Znajdę ją... - uspokajałam ją - Czekaj na mój telefon - rozłączyłam się

16:44 /do: Camz ❤️/
Camz... Cholera, odbierz...

*połączenie do: Camz ❤️/

16:45 /do: Camz ❤️/
Boje się Camz. Proszę... Wiem, że nie wróciłaś na noc. Jeśli mi nie odpiszesz, pójdę na policję i zgłoszę twoje zaginięcie, słyszysz?

16:55 /od: Camz ❤️/
Nic miinie jest

16:56 /do: Camz ❤️/
Gdzie jesteś?

16:57 /od: Camz ❤️/
Kogo to obchodzxi

16:58 /do: Camz ❤️/
Camz... martwimy się

17:00 /od: Camz ❤️/
Niby kto

17:01 /do: Camz ❤️/
Ja, twoja siostra i Dinah

17:02 /od: Camz ❤️/
Tty? Naprawdę?

17:03 /do: Camz ❤️/
Camila.... Tak. Martwię się o ciebie.

17:04 /od: Camz ❤️/
Doprawdy ?
*lokalizacja*

17:05 /do: Camz ❤️/
Jesteś w parku? Jade tam...

Hear The Silence || Camren [PL] 🌈Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz