Dramione - Więcej niż Miłość✔ [zakończone]

❣️ Rozdział#4 ❣️

♥Dramione♥
♥Rozdział#4♥
♥Walentynki♥
Miłej lektury!
-_Dramionka_-

* Hermione *

Wyszłam na ulicę i się rozejrzałam. Gdzie mogłabym się jeszcze udać? I wtedy zobaczyłam przystojnego mężczyznę, który stoi za niewielkim stołem, na którym leżą przedmioty, słodycze etc, idealne na Walentynki. Moje oczy zabłyszczały, kiedy ruszyłam w jego stronę.

-Witam śliczną panienkę - uśmiechnął się życzliwie.

-Dzień dobry - przywitałam się grzecznie.

-Coś specjalnego pani poszukuje?

-Hm, prezentu dla narzeczonego. Myślałam coś, nad jakimiś czekoladkami - zarumieniłam się.

-Ależ to doskonały wybór! Polecam pani te - podał mi pudełko, w kształcie muszelki.

-Dlaczego akurat te?

-Ponieważ są pyszne, wszyscy je chwalą, w kształcie serc, każda czekoladka ma inny smak, zaczynając od pociągania, mięty, po namiętność, pożądanie i...

-Dobrze, dobrze. Wystarczy - przerwałam mu zauważając, że się dopiero rozkręca - Ile płacę? - zapytałam grzecznie.

-Jak dla tak pięknej kobiety, mamy specjalną zniżkę - 10 galeonów - uśmiechnął się uwodzicielsko.

Zapłaciłam, odebrałam ładnie zapakowany prezent i odwróciłam się z zamiarem odejścia, kiedy jeszcze usłyszałam szept...

-Twój narzeczony to prawdziwy szczęściarz. Czemu ja wcześniej na ciebie nie natrafiłem?

Zaśmiałam się na tę wypowiedź. Ludzie potrafią być naprawdę życzliwi i szczerzy. Spojrzałam na zegar, wiszący na kościele - 9:10. A gdyby tak zrobić niespodziankę Ronowi i wrócić wcześniej do domu? Ten dzień chciałabym spędzić z nim, a poza tym na zakupy równie dobrze mogę iść jutro. Minęła dopiero godzina, odkąd wyszłam z domu, a on się mnie spodziewa dopiero za około dwie. To będzie duża niespodzianka...

♥v♥