Dramione - Więcej niż Miłość✔ [zakończone]

♥Dramione♥Rozdział#34♥ ♥Walentynki♥

♥Dramione♥
♥Rozdział#34♥
♥Walentynki♥
Miłej lektury!
Dramionka__ ♥v♥

*** Draco ***

(...)
-Zamknij się! - krzyknąłem.

-Zmuś mnie.. - szepnęła, ze łzami w oczach..

Jeśli ktoś by mnie zapytał, kto zaczął ten pocałunek, odpowiedziałbym: 'nie wiem', lecz mogę powiedzieć, że to ona go przerwała. Tak szybko, jak zaczęliśmy się całować, tak równie szybko odepchnęła mnie od siebie i cofnęła się o cztery kroki w tył.

W tym momencie niebo przecięła błyskawica i zabrzmiał pierwszy grzmot. Spojrzeliśmy na niebo, a następnie na siebie. Nie dała rady - rozpłakała się.

-Hermiona... - powiedziałem, wyciągając w jej stronę rękę i podchodząc o krok.

Znów się cofnęła.

-Dlaczego zawsze, kiedy zaczyna mi na kimś zależeć, ta osoba musi mnie zranić..? - szepnęła, a niebo widząc jej stan, zaczęło płakać razem z nią. Rozpadało się na dobre.

No właśnie - pomyślałem na jej słowa. Dlaczego czuję to samo?

Zadrżała.

-Hermiona.. - znów zbliżyłem się o krok, ale ona natychmiast o tyle samo się cofnęła.

-Nie. Zostań gdzie stoisz.. - wyciągnęła do przodu rękę, jakby mentalnie mnie zatrzymując i zaczęła powoli, małymi krokami, cofać się do tyłu. Zostałem na miejscu. - Tak będzie lepiej - powiedziała jeszcze i zatrzymała się na skraju schodów.

Spojrzała w dół, a następnie znów na mnie.

-Hermiona..? - zapytałem spanikowany.

Uśmiechnęła się i poleciała w tył.

Zaczęła spadać.

Ziemia jest już blisko.

Coraz bliżej.

Jeszcze tylko troszkę.

Ile sił w nogach zacząłem biec w jej stronę.

-Żegnaj Draconie. Może to cię czegoś nauczy - szepnęła i..

-NIE!!!! - krzyknąłem, ale jest już za późno.

Zniknęła.

Ale czy na pewno, na zawsze..?

♥v♥

Drama time ;o
Co będzie dalej...?

Pozdrawiam wszystkich, którzy zagrażają mojemu życiu! ;o xdd

Dzisiaj perspektywa Draco ^O^
Lubimy?
Następny rozdzialik jutro o 15,
pozdrawiam ;*