♥Dramione♥Rozdział#44♥ ♥Walentynki♥

4.5K 269 28
                                    

♥Dramione♥
♥Rozdział#44♥
♥Walentynki♥
Miłej lektury!
-_Dramionka_-♥

*** jw  ***

(...)
-Jak zawsze odważna - uśmiechnął się. - Ciekawe jak długo.. Masz za wyzwanie nalać do wanny lodowatej wody, cała się w niej zamoczyć, oczywiście w ubraniach, a później pójść do recepcji i zapytać, czy mają w zanadrzu jakieś darmowe ubrania na zmianę.

-Co? Zwariowałeś? W życiu! - oburzyła się.

-To znaczy, że tchórzysz? - zapytał z błyskiem w oku.

Wszyscy wiemy co to oznacza - gdyby nie wykonała zadania, musiałaby zaczynać grę 7 minut w niebie.

Już po chwili wszyscy jesteśmy zgromadzeni wokół wanny, do której za chwilę ma wejść Parkinson.

-Nienawidzę cię, nienawidzę, tak strasznie nienawidzę, ale ci się odwdzięczę, jeszcze się zemszczę, zobaczysz - mamrocze pod nosem, wchodząc do wanny.

-Dygotko, tylko niedygocz za bardzo - zaśmiał się Zabini.

Pansy miała takie przezwisko jeszcze w szkole.

Po kilku krzykach, przekleństwach i tym podobnych, w końcu wykonała zadanie, na koniec wracając do pokoju z jakimś szlafrokiem, który dostała w recepcji.

Wszyscy się z niej śmiejemy, prócz Harry'ego, który patrzy na nią z troską i cały czas pyta czy na pewno wszystko okej lub, czy nie będzie przez to chora, bo jedno jej słowo i Malfoy ma urwane jaja.

Po kolejnych salwach śmiechu, w końcu spowrotem wróciliśmy na swoje miejsca, tyle że teraz miejsce Pansy, zajęła Ginny, więc siedzę między nią, a Draco.

Po zakręceniu butelką, wypadło na Weasley, znów mijając mnie o cal.

-Prawda czy wyzwanie?

-Niech zaryzykuję, wyzwanie.

-Idealnie! - zaśmiała się. - Blaise. Musisz wykombinować jakiegoś pająka. Tylko od ciebie zależy, jak bardzo chcesz być okrutny dla swojej dziewczyny. Ginny, musisz trzymać tego pająka na zewnętrznej stronie dłoni przez 30 sekund - uśmiechnęła się ze swojego pomysłu.

Wiewiórka w jednej sekundzie zbladła.
-Ale.. Ja mam, ja mam.. ja się ich panicznie boję!

-Już mam! - wykrzyknął wyraźnie z siebie zadowolony Diabeł.

-Blaise. To. Jest. Tarantula.

-Spokojnie. Usunąłem z niej jad.

-Zabini - syknęła.

Szczerze jej współczuję. Przysunęłam się trochę w stronę Dracona, bo sama nie przepadam za tymi stworzeniami.
Chłopak objął mnie ramieniem.

Wiem, że Ruda strach do pająków ma taki sam, jak jej o rok starszy brat.

Ciekawe, czy wykona to zadanie...

♥v♥

Podoba wam się ta gra?
Kontynuować czy już ją skończyć?
♥ ^v^ ♥

Dramione - Więcej niż Miłość✔ [zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz