Dramione - Więcej niż Miłość✔ [zakończone]

♥Dramione♥Rozdział#50♥ ♥Walentynki♥

♥Dramione♥
♥Rozdział#50♥
♥Walentynki♥
Miłej lektury!
-_Dramionka_- ♥

*** Hermione ***

Elegancka sukienka...

Co to znaczy 'elegancka'? Przecież ja w samych eleganckich chodzę! I gdzie my idziemy...?

Może on mi się chce oświadczyć!?!?!

Pokręciłam głową w zaprzeczeniu. Przecież nie jesteśmy nawet parą. W ogóle niczym nie jesteśmy. Chyba, że... Nie. Po prostu go o to zapytam. Tak.

-Chłoczyść - powiedziałam, machając różdżką.

Już dwa razy przekopałam całą szafę i nie znalazłam nic odpowiedniego.

Wdech, wydech. Wszystkie sukienki przeglądamy jeszcze raz...

I kiedy już zaczęłam tracić nadzieję, moje oczy przyciągnął biały pokrowiec na łóżku. Przysięgam, że wcześniej go tam nie było! Podeszłam do niego i powoli rozsunęłam zamek.

Moje oczy zabłyszczały, kiedy sięgnęłam do szpilek, które niedawno kupiłam. Idealnie pasują do tej sukienki!

Gotowa stanęłam przed lustrem. Jestem zadowolona z efektu. Sukienka jest z delikatnego, elastycznego materiału, który się dopasował do mojej talii, a reszta jest zwiewna. Co prawda ta 'firaneczka' według mnie nie pasuje i lepiej by było, gdyby jej nie było, no ale niech już będzie.

Założyłam resztę dodatków, wzięłam torebkę i wyszłam ze sypialni, kierując się do łazienki. Postawiłam na luźnego koka, z którego wyciągnęłam dwa pasma w okolicy uszu i je zakręciłam.

Okej. To chyba tyle. Zgarnęłam najpotrzebniejsze rzeczy to kopertówki i weszłam do salonu.

Zatrzymałam się w pół kroku, zobaczywszy małe, białe, kwadratowe pudełeczko, właśnie chowane do kieszeni marynarki mojego współlokatora.

Nie zauważył mnie.

Wykorzystałam ten czas, żeby mu się przyjrzeć. Ma na sobie czarny garnitur, eleganckie buty i białą koszulę. Jego strój wygląda, jak sto tysięcy galeonów. A może właśnie za tyle go kupił..?

Chcę do niego podejść nie zauważona, ale oczywiście z takimi butami to niemożliwe. Już po pierwszym kroku zrobiłam małe: 'stuk'... I.. to wystarczyło, żeby zwrócić na siebie jego uwagę. Odwrócił się do mnie z dużym uśmiechem na twarzy.

Może on mi naprawdę chce się oświadczyć?! - pomyślałam spanikowana.

♥v♥

Czy to możliwe, żeby on jej się rzeczywiście chciał oświadczyć po jednym dniu znajomości?? O.o

Nudny rozdział, ale musiałam coś na szybko napisać, bo nie będzie mnie dzisiaj w domu do późnego wieczoru, a chciałam coś dodać xdd

Następny jutro, przed południem, kochani! ♡