rozdział 22

916 53 2
                                    

*oczami Adama*
Gdy Dominika wyszła odrazu poszłem wziąść prysznic.Miałem plany na dzisiejszy wieczór z Roksią.Chciałem żeby było romantycznie.Mój plan był taki:
Marcin Dubiel przychodzi i bierze Roksane na spacer.Gdy wyśle mu Sms przychodzą do domu.Marcin wychodzi , a my z Roksią jemy romantyczną kolacje którą sam zrobię,oglądamy film,najlepiej horror ponieważ strasznie się ich boi.Potem idziemy do sypialni,gadamy o różnych sprawach.A potem wiadomo co się dzieje. (xd)
Nagle słyszę krzyki Roksi.Szybko ubieram się w byle co i biegnę zobaczyć co się dzieję.Marcin tam był i Roksią.Śmiali się nwm z czego.
-plis nie krzycz tak bo wtedy strasznie się o ciebie boję.
-Dobra ale chciałam Marcina pocałować,bo myślałam-nie dałem jej dokończyć.
-Co ty chciałaś?!?!
-Czekaj czekaj daj dokończyć, ponieważ myślałam ze to ty.
-Ale pocałowałaś go?
-Nie nie martw się-podeszła do mnie i mnie pocałowała.Wtedy Marcin i Roksia poszli na spacer.
Ja zabrałem się za gotowanie.Chcę zrobić spaghetti.Za 1 razem nie wyszło,za 2 też.Za trzecim razem udało mi się zrobić idealnie, nalałem wina i napisałem Smsa do Marcina że mogą już wracać.
Do Marcin
Hej wracajcie już ok?
Od Marcin
Nareszcie.Już 3 godziny słucham o tobie!
Do Marcin
Hehe widzisz jaki wspaniały jestem ^^
Od Marcin
Taaaaak.To my już wracamy.
Do Marcin
Okej pa
Wytroiłem kuchnię, salon i sypialnię płatkami róż.

————————————————
ADAŚ ROMANTYK!!! CHCECIE SCENY 18+?? XDXD WIEM I TAK MAMY MNIEJ!!
JAK MYŚLICIE ROKSIE I MARCINA COŚ TEN TEGES?

Sąsiedzi... || NARUCIAKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz