NW KTÓRY

273 13 0
                                    

-mamy zdrową dziewczynke-powiedziałam gdy już byliśmy w domu i dotknęłam brzucha jedną ręką.
-tak się cieszę-brunet usiadł obok mnie i pogłaskał mój brzuch i lekko pocalował
-ja też-uśmiechnęłam się do Adama promieniście i szczerze. Już nie mogę doczekać się gdy taki szkrab będzie w domu...
-jestes głodna?  Albo chcesz coś do picia?
-nie... -nie zdążyłam powiedzieć po zadzwonić Adama telefon
-no cześć... Dzisiaj?... Teraz?... No ok... To za 10 minut będziemy pa-i się rozłączył
-co kochanie??
-moja mama chce nas widzieć teraz u siebie... Jest to niby bardzo ważne a powiedział i lekko sie uśmiechnął... Ciekawe czemu i po co pani Ewa chciałaby nas widziec...
-ok... To idę się przebrac i mozemy isc-do pani Ewy mamy narazie blisko bo zatrzymała sie na chwile tutaj w poznaniu w hotelu. Miło z jej strony że pomagała nam
*oczami Adama*
Są tam też rodzice Roksany... Nie wiem poco ale pójdziemy tam.Będziemy niby pozytywnie zaskoczeni...

_____________________

HEJ
OMYGY ROZDZIAŁ XD WIEM ZNOWU KRÓTKI NO ALE SORY....MAM KILKA NA ZAPASS I ONE SĄ KRÓTKIE ALE JAK SIĘ SKOŃCZĄ TO ZACZNĘ PISAĆ I BEDĄ DŁUUUUUUGIE OBIECUJE XD
NIE PYTAM CZY SIĘ PODOBA BO TO JEST GÓWNO >-<
DBR...PAAAA

Sąsiedzi... || NARUCIAKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz