Rozdział 15 cz2

811 35 8
                                    


(Za wszystkie błędy bardzo przepraszam^^)

O 22:30 Adam wyszedł do swojego domu.Ja narazie mieszkam u Natki w domu.Dziwnie się z tym czuje ale to jedyne wyjście.
Przebrałam sie w moje ulubione miętowe onesie,i poszłam do łóżka spać.Jednak mój telefon znowu zawibrował tylko tym razem 2 razy.
2 wiadomości.
Od:Nieznany
Roksano Pięknie wyglądasz w tym onesie.Grzeczna dziewczynka.Jutro masz zerwać z Adamem.Inaczej wiesz co z tobą będzie
Wystraszyłam sie i to bardzo.
Od:Adaś❤️
Dobranoc kochanie.Kocham cię 😘😘
Do:Adaś❤️
Dobranoc.Ja ciebie też:**
Jak ja mam z nim zerwać? Dlaczego to wszystko mi się przytrafia? J####e życie! Mam tego dość! A co jeśli Adam sobie cos zrobi jak z nim zerwe? Nie wybaczę tego sobie.A może lepiej żebym to ja zgineła a Adam żył? W sumie to on ma lepsze życie ode mnie.Znajdzie sobie szybko nową dziewczynę,poukłada na nowo życie.Nie wiem.Przemyśle to.Teraz lepiej żebym poszła spać.
Wstałam przez dźwięk telefonu.
Od:nieznany
Masz czas do 13:30:) inaczej Roksano wiesz...
Zaczęłam płakać.Nie wiedziałam co zrobić.Nie chciałam go ranić,nie chciałam żeby sobie ZNOWU coś zrobił.Ja go kocham.
Od:nieznany
Nie płacz Roksano .
Gdy to przeczytałam zaczęłam jeszcze głośniej płakać.Nie chciało mi sie nic,dosłownie nic.
Od:nieznany
Kurwa powiedziałem żebyś nie ryczała! Kx
Strasznie sie boje.Ale teraz dodał Kx.Może to jego podpis?
Zadzwonił do mnie Adam.
-Hej słońce!
-Hej!-próbowałam brzemieć całkiem normalnie.
-Płaczesz?
-Nie...
-Dlaczego płaczesz?-kurde zorientował sie.
-Oglądałam przed chwilą taki romantyczny wzruszający film i wiesz...
-Napewno?
-Nooo!
-Ja idę teraz z Krexem do Starbucka.Idziesz z nami?
-Z kim?
-Krex taki youtuber.
-Aha.Nie dzięki.Nie chce mi sie.
-Noo dobrze-przypomniałam sobie że muszę z nim zerwać.
-Albo wiesz przemyśle to.Ok? Jak cos to za 5 min zadzwonię i dam znać.
-Ok.To pa kocham
-Ja tez:*
Rozłączyłam sie i obmyslałam sprawę czy z nim iść czy nie.Moje przemyślenia przerwał mi telefon.
Od:Nieznany
Lepiej tam pójdź i zrób to o co cie prosiłem.
Napisałam do Adama że jednak ide.Odposał że spotykamy sie na miejscu za 15 minut.
Były wakacje więc postanowiłam ubrać coś na krótki rękaw.

Były wakacje więc postanowiłam ubrać coś na krótki rękaw

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ubrałam sie,uczesałam i wyszłam do Starbucka.
-Krex,Krex,Krex-myślałam ciągle.Z czymś mi to sie kojarzyło.Tylko z czym?Albo z kim?
Gdy weszłam do pomieszczenia zobaczyłam dwóch siedzących chłopaków.Podeszłam bliżej i sie przywitałam.
-Witaj.Jestem Łukasz.
-Roksana.
Usiadłam obok Adama i próbowałam wyglądać na nie zmartwioną.
-Roksano gryzie cie cos?-powiedział Łukasz i się uśmiechnął.Zaraz zaraz on powiedział Roksano tak jak ten koleś Kx.
-Nieee.Jak twoj kanał sie nazywa?
-Krex.-powiedział.Myslał że jestem taka głupia? O nie. Nie nie.To napewno on .Krex-Pomierwsza litera litera K a ostatnia x.Wychodzi Kx.To napewno on!
-Adaś musimy porozmawiać.
-Noo.
-Na osobności.
-Spoko-wyszliśmy przed budynek.
-Too o czym chcesz porozmawiać?
-Wiesz ja ostatnio dostałam kilka SMSów.I chciałabym ci pokazać.
Pokazałam wszystkie wiadomości które były od Kx.
-Ej.To jest numer Łukasza...-powiedział zmartwiony brunet.
-Wiem
-Skąd?
-Powiedział do mnie Roksano....i Kx pierwsza oraz ostatnia litera jego kanału.
-Ale ty mądra.Chciałaś ze mną zerwać?
-Musiałam...on groził że mnie i cie je zabije.A ja tego nie chciałam.Chce żebyś żył i był szczęśliwy.
-A ty? Powiedziałaś że chcesz żebym ja był szczęśliwy.
-Bo ja tu sie nie licze.Najwazniejszy teraz jesteś ty.Co. Tym zrobisz?
-Z czym?
-Z wiadomościami.
-Pójdziemy na policję i powiemy nawet kto to pisał.
*tydzien pozniej**piątek*
Łukasz jest w więzieniu.Niby kiedyś go szukano za gwałt.
My z Adamem mieszkamy już w Poznaniu.Brunet kupił piękny domek jednorodzinny i to obok Dąbrowskich.
Właśnie z Adamem będziemy razem robić live'a.Zaczynamy o 16:30 i będzie trwać do 19:30.
-Zaczynamy!-krzyknął Adam i przywitał sie z widzami.
-Too ciuraki chcą Roksia śpiewanie.
-Nie.Ja nie śpiewam....
-Śpiewasz.
-Nie
-Tak
-Nie
-tak
-Nie
-Wynagrodzę ci to.
-Nooo okej....
Adam włączył "Miłość rośnie wokół nas"

Adaś kazał mi potem samej śpiewać.Zgodzilam sie...
Postanowiłam zaśpiewać:

"I got this feeling on the sum­mer day when you were gone
I cra­shed my car into the bridge, I wat­ched
I let it burn
I threw your shit into a bag and pushed it down the sta­irs
I cra­shed my car into the bridge

I don't care, I love it, I don't care

I got this feeling on the sum­mer day when you were gone
I cra­shed my car into the bridge, I wat­ched
I let it burn
I threw your shit into a bag and pushed it down the sta­irs
I cra­shed my car into the bridge

I don't care, I love it, I don't care

You're on a dif­fe­rent road, I'm in the Milky Way
You want me down on earth
But I am up in space
You're so damn hard to ple­ase
We gotta kill this switch
You're from the 70's,
But I'm a 90's bitch

I love it!
I love it!

I got this feeling on the sum­mer day when you were gone
I cra­shed my car into the bridge, I wat­ched
I let it burn
I threw your shit into a bag and pushed it down the sta­irs
I cra­shed my car into the bridge

I don't care, I love it
I don't care, I love it, I love it
I don't care, I love it, I don't care

You're on a dif­fe­rent road, I'm in the Milky Way
You want me down on earth
But I am up in space
You're so damn hard to ple­ase
We gotta kill this switch
You're from the 70's
But I'm a 90's bitch

I don't care, I love it
I don't care, I love it, I love it
I don't care, I love it
I don't care, I love it, I love it
I don't care
I love it!"

Prawie całego live'a śpiewaliśmy.Potem Adam zrobił krótkie Q&A i zakończył.
-Co chcesz porobić?-Apytałam Adama.On tylko lekko musnął moje wargi.Potem schodził coraz niżej i niżej.Rozebralismy sie i zrobiliśmy TO bez prezerwatywy.
*po wszystkim*
-Kochanie.A co jeśli zajdziesz w ciąże?
-Nie wiem.Pewnie mnie zostawisz...
-Nie mów tak.Ja cie nigdy nie zostawię.Kocham cie i nawet będę bardzo szczęśliwy jak zajdziesz w ciąże i tam w twoim brzuszki będzie rósł bobasek.
-Też cie kocham.Przepraszam ale ide sie przebrać i ide spać.Dobranoc.
-Dobranoc.
Przebrałam sie w piżamę.Umylam zęby i położyłam sie do łóżka spać.

Hey!! 1014 słów!!! Umyeyeyeyeyey! Podoba sie rozdział? Next jutro!
Do zobaczenia!!😘
OlaPuchalska zaliczysz tą nominacje? XD

Sąsiedzi... || NARUCIAKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz