Rozdział 5 cz2

744 40 1
                                    

*kilka dni później*
Jedziemy właśnie na s4f.W przedziale jestem z Adamem i Natką.Ja z Adamem jesteśmy jako youtuberzy a Nata jako widz.Ciesze sie że jedzie razem ze mną! Bede miała z kim gadać.Adam polepszył sie.Widze że żałuje.Nasze relacje znów są na poziomie przyjaciół.Czy kiedyś będziemy razem? Nie wiem.Może...
-Roksia to tutaj!-krzykneła Natka.
-Nie chce mi sie wychodzić-powiedziałam po czym poczułam ze sie podnoszę.Adam wziął mnie na ręce.Nie powiem zaskoczyło mnie to!
-Adam!!-Zaczęłam sie śmiać,i wierzgać nogami.
-Zaniosę cie do pokoju.Ok?
-No nie wiem...
-Prosze... Brakuje mi tego...
-No niech ci będzie!
-Heh wiedziałem!
-Co?
Nic nie odpowiedział tylko trzymał mnie w stylu panny młodej i zanosił si mojego pokoju z Natką.
-Puść mnie!! Jesteśmy na miejscu!!
-No i?
-Adam...
-Nooo dobrze...
-Nareszcie!
-Mam pytanie.
-Jakie?
-Czy będziemy kiedyś razem?
-Adam... Ja? Ja nie wiem.Kocham cie ale nie umiem wybaczyć.
-Też cie kocham...
Ja tylko sie uśmiechnęłam.On mnie kocha! Ale czy żałuje tego? A może to tylko gra aktorska? Nie wiem.Chciałabym  być z nim teraz.Czuć  sie bezpiecznie.Czuć jego ciepło.Brakuje mi go.Bardzo mi go brakuje...

Dzisiaj trochę krótszy rozdział za covprzepraszam ale rozdział został dosłownie napisany przed chwilą... XD podoba sie? Następny rozdział będzie miał około 300-400 słów^^

Sąsiedzi... || NARUCIAKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz