Rozdział 1 cz.2

780 43 7
                                    

*oczami Roksany*
Obudziłam się w białym pomieszczeniu.Po chwili zorientowałam się,że to szpital.Przypomniałam sobie,też jak tu trafiłam.Wtedy łzy zaczęły wylewać się z moich oczu.Nagle przyszła do mnie jakaś kobieta.
-Oo Dzieńdobry.Obudziła się już pani...Jak się pani czuje?
-Bardzo dobrze.Ile tu jeszcze zostanę?
-2 lub 3 dni.
-Dobrze.Mam prośbę.
-Jaką?-spytała zdezorientowana
-Może pani mi nie mowić pani,tylko Roksana? Mam dopiero 18lat.
-Dobrze.Przepraszam.Możesz do mnie mowić Klara.
-Dobrze Klaro.Jest ze mną coś nie tak?
-Wszystko dobrze.Gdyby pani nie znalazła pewna kobieta,to by pani już tu nie było.Jeszcze 5 sekund i pani by umarła.
-Aha.Ale proszę mów Roksana.
-Noo dobrze.Chcesz coś?
-Umm wodę... Poproszę wodę.
-Dobrze.Już ci podaję.
*3dni później*
Wypisali mnie ze szpitala! Yey! Ale w sumie z czego się cieszę? Przecież nie mam gdzie nocować... Wiem zadzwonię do Karola!(Karolka)
-Emm hej Karol.
-Roksia! Żyjesz!
-Niestety... Mogłabym u was przenocować?
-Ile?
-Nie wiem.Z tydzień?
-Możesz ile chcesz!-powiedziała Asia a Karol tylko potwierdził.
-Dziękuję!! Jak ja was uwielbiam!!!
-Eee tam! A masz jakieś ciuchy?
-Wszystko u Adama zostało...
-My za 3 godziny będziemy u ciebie! Ok?
-Ok! Dobra to ja kończę!! Paa!
-Paa!
Jakie ja mam szczęście,że mam takich super przyjaciół!
1000 nieodebranych połączeń.
100 wiadomości.
Większość było od... Natali? Tak! Już się mną przejmuje? Pff!
Ani jednej wiadomości i połączenia od Adama.I dobrze! Dupek! Tylko ci ja takiego złego zrobiłam? On mnie naprawdę kochał? Czy tylko chciał się mną pobawić? Poszłam do parku wszystko przemyśleć.

Heyo! O to poerwszy rozdział z 2 części!! Podoba się? Dziś tak szybciej rozdziały bo potem nie mam czasu(czyt.Będę cały dzien leżeć w łóżku i oglądać telewizje 😂😂) dzisiaj pojawi się może jeszcze jeden rozdział... Może xD

Sąsiedzi... || NARUCIAKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz