Oderwaliśmy się od siebie po kilku minutach. Blondyn spojrzał w moje oczy i dokładnie przedzierał się przez nie.
Czułam, że w końcu odzyskał tą świadomość całowania się z własną siostrą. To było tylko piękną chwilą dla mnie.
Niestety.
- Niall? Ja....ja....- nie potrafiłam wydukać ani jednego słowa z moich gorących ust.
- Wychodzę - prychnął i udał się w stronę wyjścia z łazienki.
Nie mogłam mu pozwolić tak po prostu odejść. Nie teraz. Nie po tym wszystkim.Wstałam na równe nogi i pobiegłam za nim. Zbiegłam schodami i zauważyłam jak zakłada na nogi swoje Nike.
Ma zamiar wyjść.
Znowu wyjdzie i wróci po paru dniach?
- Gdzie ty idziesz? - zapytałam podbiegając do blondyna i chwytając go za rękaw.
On jednak wyrwał się z mojego uścisku i odepchnął mnie na dość sporą odległość.
Miał sporo siły, nic dziwnego. Przecież ćwiczył i spędzał większość swojego czasu na boisku, albo na siłowni.
Przez moje ramiona przeszył się ogromny ból. Wpadłam na komodę uderzając ciałem o lustro, które pod wpływem ciężaru roztrzaskało się na kawałki.
Po moich łokciach spłynęły strumienie krwi.
Przytrzymałam ranę ręką, aby ją zatamować. Po chwili wbiegłam do łazienki i zaczęłam obmywać dłonie i łokcie pod zimną wodą.
Z oczu mimowolnie spływały łzy.***Niall POV***
Wyszedłem z domu. Gdzie się udałem? To jasne.
Do Tiffany.
Nie mogę nawet myśleć o Trice. Co ona kurwa odpierdala od jakiegoś czasu?!
Albo mnie unika, nie odzywa się, potem nagle miła i całuje mnie.
Mam dość. Nie mam zamiaru mieć z nią najbliższych relacji. To nie moja siostra. Moja kochana Trice była miła, szczera, kochana i szczęśliwa. To co ze mną mieszka jest zupełnie inne.Po jakiś 40 minutach byłem już na miejscu zadzwoniłem dzwonkiem. Po chwili w moich uszach rozległ się charakterystyczny dźwięk.
- Niall ? Co ty tu tak robisz ? - zapytała dość zdenerwowana.
- Odwiedziłem cię, a to nie najlepszy moment?
- Em... No wiesz.... Niall......- nie potrafiła nic wydukać.
- Kotku mój kutasek jest niewyżyty. Potrzebuje twoich usteczek - powiedział facet wyłaniający się zaraz za blondynką.
- Carl proszę.... Niall....
Patrzyła to na niego to na mnie.
Wiedziałem.
Zdradza mnie.- Tiffany to koniec - powiedziałem odwracając się.
Nie dałem jej dokończyć jej wytłumaczenia.
To głupie, ale domyślam się co chciała powiedzieć. Pewnie będzie się tłumaczyć kurwa. "To nie tak jak myślisz"-blebleble
Chuj z tym.Zmieszany udałem się do pobliskiego parku. Usiadłem na ławce i ślepo wgapiałem się w dal. Pamiętam jak kiedyś przychodziłem tu z Trice i razem się bawiliśmy.
Jeszcze ten Zayn. Ciągle za nią biegał. Jak opętany.
Jeszcze ten pocałunek ich.....Trice zaproponowała zabawę w policjantów i złodziei. Spojrzeliśmy z Zaynem na siebie i szeroko się uśmiechnęliśmy.
- Kto pierwszy? - zapytałem.
- Może ty i Trice to złodzieje i uciekacie - zaproponował Zayn.
Oboje przytaknęliśmy i pobiegliśmy w stronę drewnianego domku. To była nasza baza. Schowaliśmy się w niej i cierpliwie czekaliśmy, aż mulat policzy do stu.- Tym razem nie możemy dać się złapać Trice, pamiętaj - szepnąłem do jej ucha przybliżając się do jej pięknej twarzyczki.
Niepewnie przytaknęła i posłała mi swój najśliczniejszy uśmiech.
- Już! Policjant Zayn Malik wkracza do akcji. Szuka dwóch przestępców! - krzyknął.
- Dobra. Gotowa?
- Tak!
Chwyciłem jej małą rączkę i wybiegliśmy z drewnianego domku chowając się jak najszybciej w krzakach. Stamtąd wypatrywaliśmy przyjaciela, który nam zniknął z oczu.
Bingo.Pokazałem Trice kciuka w górę i ruszyłem na przód. Nie odwracając się w tył pokazałem dziewczynie ręką, że ma podążać za mną.
Zwinnie podreptałem do drugiej bazy znajdującej się obok huśtawek.
- Trice? - rozejrzałem się w koło, ale mojej małej siostrzyczki nie było.- Mam naszą uciekinierkę - powiedział zadowolony Zayn trzymając blondynkę za rękę splatając przy tym ich palce.
Przeszedł mnie zimny dreszcz. Temperatura w moim ciele znacznie wzrosła.Jakim cudem on tak może dotykać moją siostrzyczkę?
Pokiwałem głową wywiewając z głowy te myśli.
W zamian obserwowałem dokładnie ruchy przyjaciela.
Uśmiechnięty odstawił Trice do jego bazy przy choinkach i zamknął ją w szczelnym uścisku.
- Co on odwala? - pomyślałem marszcząc brwi.
Postanowiłem zmienić swoją pozycję i dopóki nie patrzył wkradłem się bliżej.- Zmienimy bieg wydarzeń? - zapytał.
- Co masz na myśli?
- Miłość pomiędzy dobrem, a złem - wyszeptał wpijając się w usta mojej 10 letniej siostrzyczki.
CZYTASZ
My Brother Niall Horan|✔️| |ZAKOŃCZONE|
FanfictionTrice Horan zakochuje się w swoim bracie. Spędza z nim całe wakacje, gdyż rodzice wyjeżdżają do pracy. Wyjawia mu swoje uczucia, ale ten nadal traktuje ją jako siostrę. Czy jednak zmieni nastawienie do Trice we wakacje? Czy również ją pokocha? ...