18 - Zapomnieć chcę

368 25 1
                                    


Patrzyliśmy przez chwilę na siebie. Nie wiedzieliśmy co nas tak na prawdę łączy, do czego możemy się posunąć. Byliśmy tylko rodzeństwem, ale za to wyjątkowym. Kochaliśmy się nawzajem i mieliśmy takie samo marzenie : Być legalną miłością, taką jaką każdy zaakceptuje.
Jednak to marzenie nie może zostać spełnione, ani nie może wyjść na jaw. Co dzień modliliśmy się do Boga prosząc o nagły zwrot akcji, ale czy to coś da?
Oczywiście, że nie. To było nierealne, ale po to są chyba marzenia nie?
Po to żeby marzyć. Po co jest życie?
Po to żeby do czegoś w nim dążyć.
Dlatego żyjemy i walczymy nie ważne czy to się może spełnić, czy też nie.


Trice POV

Byłam pusta. Co teraz mam zrobić?
Oboje się kochamy, ale nie możemy być razem. On ma Olivię i ma szansę na początek nowego, prawdziwego życia. A ja?
Ja byłam samotna i nie chciałam nikogo oprócz Niall'a.
Jak ja sobie to wyobrażam?
W ogóle sobie nie wyobrażam naszej wspólnej przyszłości. Tak jakby ona nie miała nigdy mieć miejsca i nie powinna mieć.
Co noc przypominam sobie to co było wtedy, w tamte wakacje.
To było dla mnie jak największe marzenie, które wyszło na światło dzienne. Jak marzenie które zaczęło się spełniać.
Dlaczego teraz czuję jakbym nie miała prawa tak żyć? Dlaczego co noc płaczę i myślę co się stanie, gdy w końcu Niall stanie się mężem Olivii?
Jeżeli go kocham, uważam że powinnam dać mu być szczęśliwym skoro ja sama nie mogę być z nim szczęśliwa. Mimo to nie chcę go nikomu oddawać.
Te myśli powoli zaczynają mnie zżerać.
Czuję się samotna mimo, że rozmawiam z ludźmi. Czuję się niepotrzebna mimo, że jest zawsze przy mnie ojciec i mówi że jestem dla niego wszystkim.
To wszystko jest jak jakiś film, który niedługo się skończy, a ja nie znam jego zakończenia mimo, że w nim występuję.
To jak horror, który mnie straszy z każdym dniem coraz to bardziej.
Nie chcę w ten sposób żyć, jeżeli mam tak cierpieć przez cały czas, to nie chcę w ogóle żyć.
Chciałabym odejść i być wysoko nad Niall'em wskazując mu drogę do lepszego jutra.
Tak byłoby najlepiej dla mnie, pewnie dla niego również. Wtedy nie myślałby o mnie i mógłby ze spokojem zająć się budowaniem rodziny z Olivią.
Czy lepiej będzie umrzeć i dać Bogu moją okropną i zagrzeszoną duszę?
Czy lepiej zostać i walczyć o Niall'a skoro wiem, że nie mam szans?
Codziennie zadaję sobie te pytania, ale nie potrafię sobie na nie odpowiedzieć. Jestem bezużyteczna już teraz. Ja to wiem, nie tylko ja zapewne.



Wróciliśmy już do Mullingar. Nadal mieszkam z bratem, ale tylko przez jeszcze cztery dni. Potem zacznę nowe życie z ojcem i Bethy. Chcę zapomnieć o przeszłości, ale nie wiem czy będę w stanie. Trudno mi będzie odseparować się znowu od Niall'a.
Co do jego zachowania po tej nocy na Hawajach.... do niczego nie doszło. W pewnym momencie przerwał nam telefon, oczywiście kto za tym stał, Olivia. Dzwoniła bo martwiła się o swojego narzeczonego. Wtedy wstałam i powiedziałam "Chcę zapomnieć" i wyszłam. Od tego czasu nie rozmawiałam z Niall'em o jakichkolwiek ważnych sprawach, a minęły już trzy dni. Nawet nie wspominaliśmy tamtego dni.
Olivia stara się mnie nakłonić do zmiany zdania dotyczącej wyprowadzki, ale ja już postanowiłam.
Cokolwiek by się nie działo, to chcę żeby to on był szczęśliwy. Tak się robi, gdy kocha się kogoś.
Wtedy pozwala się być tej osobie szczęśliwej.




My Brother Niall Horan|✔️| |ZAKOŃCZONE|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz