Miałam wyciągać książki na jutro, kiedy ktoś zatrzasnął moją szafkę. Pisnęłam, obracając się, żeby zobaczyć wściekłego Luke'a.
- Ashton pieprzony Irwin zaprosił mnie i ciebie na wieczór filmowy dziś w jego domu - prawie krzyknął.
Szeroko otworzyłam oczy.
- Mówisz poważnie? - powiedziałam, na co przytaknął. - Tylko nasza trójka? - zapytałam niezręcznie.
Luke pokręcił przecząco głową.
- Mówił coś o kimś jeszcze, ale nie wiem o kim. Jakoś mnie to nie obchodzi.
Zmrużyłam oczy.
- Co powiedziałeś? Proszę powiedz, że się nie zgodziłeś, bo będziesz zajęty czy coś.
- Chciałem to zrobić! Ale zaczął wciskać mi gówna, że był twoim chłopakiem, więc wie, że kochasz wieczory filmowe. Nie mogłem mu po tym odmówić - jęknął.
Głośno westchnęłam i oparłam głowę o szafkę.
- Lubiłam noce filmowe, kiedy byliśmy sami, we dwoje - wymamrotałam.
- Cóż, teraz ja muszę iść na to gówno dla frajerów - jęknął Luke - Chciałem robić coś innego - wydął wargi.
Wyglądał rozkosznie z taką miną, ale nie miałam zamiaru mu tego powiedzieć. Jego ego nie potrzebuje więcej komplementów.
- Co chciałeś robić? Nawalić się i wyrywać dziewczyny jak dotychczas? - prychnęłam.
Luke głupio się uśmiechnął, przytakując.
- Cóż, będzie jeszcze dużo okazji na to - mrugnęłam do niego, poklepując jego ramię i oddaliłam się.
- Samantha! - zawołał, podbiegając do mnie - Przyjdę po ciebie o 6, okey? - zapytał, a ja przytaknęłam.
- Ta, może być - zgodziłam się.
Pośpiesznie wróciłam do domu, bo padało. Max siedział w salonie z iPad'em.
- Hej - powiedziałam, nie otrzymując odpowiedzi.
Był zbyt zajęty swoim iPad'em, żeby się ze mną przywitać. Przewróciłam oczami i zdecydowałam zrobić sobie coś do jedzenia. Rodziców nie będzie w domu, więc jestem zmuszona sama ugotować obiad.
Po zjedzeniu i obejrzeniu 'Jak poznałem waszą matkę', poszłam do swojego pokoju, żeby zmienić moje czarne spodnie i tank top na dresy i za dużą bluzę. To wieczór filmowy, więc prawdopodobnie wszyscy będą w luźnych ubraniach.
Godzinę później, ktoś zapukał do drzwi. Szybko je otworzyłam i zobaczyłam Luke'a. Miał na sobie dresy i koszulkę z napisem 'vans'. Zauważyłam papierosa między jego palcami.
- Hej, gotowa? - zapytał.
Kiwnęłam głową, ubierając buty i krzycząc do Max'a, że będę u Ashton'a. Nie odpowiedział, nie żebym się tym przejmowała.
Luke chciał zapukać do drzwi do domu Ashton'a, ale ja pokręciłam głową i po prostu je otworzyłam. Chłopak zmarszczył brwi, ale zignorowałam to. Ashton i ja zawsze wchodziliśmy do swoich domów bez pukania.
Weszliśmy do salonu, a moje oczy poszerzyły się, kiedy zobaczyłam Ashton'a z tą dziewczyną o pięknych, brązowych, kręconych włosach. Zaprosił ją bez mojej wiedzy.
- Sammie! Luke! To jest Peyton - Ashton uśmiechnął się, przedstawiając nam dziewczynę.
Zauważyłam, że Luke z góry do dołu mierzy jej ciało. Zakaszlałam niezręcznie. Ashton i ta dziewczyna nie mogli zauważyć, że go zainteresowała, kiedy rzekomo jest ze mną w związku.
![](https://img.wattpad.com/cover/67290105-288-k147362.jpg)
CZYTASZ
faking |l.h| [PL]
Fiksi Penggemargdzie dziewczyna prosi chłopaka o udawanie pary, by wzbudzić zazdrość w jej byłym *** opowiadanie nie jest moje, ja je tylko tłumaczę! autorka: @lukefivesohs