Kiedy Luke rysował palcami kółka na mojej dłoni podczas lekcji, nie wiedziałam co robić. Mój puls przyspieszył, a mieszanka łaskotania i palenia była odczuwalna na mojej dłoni. Luke był tak zamyślony, że nawet nie zauważył co robi. Nie jest jednym z tych, co okazują publicznie uczucia, więc czuję, że jeśli zrobię szum to się odsunie. Palce Luke'a są zimne, dotykają każdej żyły na wierzchu mojej dłoni, przez co trudniej mi równomiernie oddychać. Nie mogę się skupić na lekcji, kiedy mi tak robi. Czy on w ogóle wie co robi? Prawdopodobnie nie. Nie myśli o tym co robi, jest w swoim własnym świecie, w swojej własnej bańce, a ja jestem ciekawa o czym tak rozmyśla. Jego brwi są zmarszczone i lekko się krzywi. Nie wygląda to tak, jakby miał szczęśliwe myśli. Jego elektryzujące, niebieskie oczy mają teraz jakby szarawy odcień i są trochę zaszklone. Przez to boli mnie serce, ale nic nie mówię, bo może potrzebuje chwili na przemyślenia?
Luke obrócił moją dłoń i włożył swoje palce w przerwy między moimi. Wygląda jakby nawet nie zorientował się co wcześniej robił, wypuszczając trzęsący się oddech. Spojrzał na mnie zmieszanymi oczami, a następnie na nasze dłonie i przygryzł wargę. Mimo wszystko nic z tym nie zrobił, trzymał mnie za rękę, niezręcznie wiercąc się na krześle. Moje serce zatrzepotało. Wiem, że udowodnił mi ostatniej nocy, że coś do mnie czuje, ale wiem też, że Luke prawdopodobnie jest zmieszany swoimi uczuciami, więc to trochę zaskakujące, że się nie odsunął. Oczywiście, trzymaliśmy się za ręce, kiedy udawaliśmy parę, ale zawsze odsuwał się, kiedy Ashton znikał i to było oczywiste, że czuł się niekomfortowo za każdym razem, kiedy nasze dłonie były złączone, ale nie dzisiaj. Wygląda na to, że chce tego tak bardzo jak ja, a to wiele dla mnie znaczy.
Po lekcjach, mogliśmy w końcu wyjść ze szkoły, ciesząc się, że to już koniec na dziś, a Luke objął mnie jakby to był już koniec roku szkolnego. Zatrzymaliśmy się przy mojej szafce, a Luke oparł się o szafkę obok mojej.
- Więc, co dziś robisz? - zapytałam, na co on wzruszył ramionami.
- W sumie to nic. Tata jest w domu, więc prawdopodobnie będę go wkurzać - zażartował z małym uśmiechem na twarzy, ale mnie to nie rozbawiło.
Przestał się uśmiechać i zakaszlał.
- Nic - poprawił swoją odpowiedź.
Zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć, Ashton podążał już w naszą stronę, a Luke podszedł do mnie, obejmując mnie w talii. Dzięki temu to oczywiste, że z dziwnych powodów wciąż jest trochę zazdrosny o Ashtona.
Ashton kiwnął do nas głową z uśmiechem na twarzy.
- Widzę, że już sobie wszystko wyjaśniliście.
Wzruszyliśmy tylko ramionami. Wiem, że Luke chce mu odpowiedzieć jakimś sarkastycznym komentarzem, więc powstrzymałam go, przerywając mu.
- O czym chciałeś porozmawiać? - zapytałam Ashton'a, który się uśmiechnął.
- Peyton i ja zastanawialiśmy się czy nie chcielibyście iść coś z nami zjeść dziś wieczorem? Coś jak podwójna randka w tej włoskiej restauracji, do której zawsze chodziliśmy, Sammie - powiedział, a ja poczułam jak Luke się spina obok mnie.
Popatrzyłam do góry na Luke'a, który patrzył na mnie groźnym spojrzeniem. Postanowiłam odezwać się, zanim powie coś niegrzecznego, bo zrobiłby to.
- Jasne! O której? - zapytałam.
Ashton powiedział nam, żebyśmy spotkali się o 7 w restauracji, po czym odszedł, zostawiając mnie samą z wkurzonym Luke'm.
Skrzyżował ramiona, a ja westchnęłam, czekając aż zacznie na mnie krzyczeć.
- Co do kurwy, Samantha? - jęknął, marszcząc brwi.
CZYTASZ
faking |l.h| [PL]
Fiksi Penggemargdzie dziewczyna prosi chłopaka o udawanie pary, by wzbudzić zazdrość w jej byłym *** opowiadanie nie jest moje, ja je tylko tłumaczę! autorka: @lukefivesohs