Rozdział 9

128 8 5
                                    

Odprowadził mnie do drzwi a ja po niecałych trzech minutach był w domu. Zrobiłam sałatkę wiosenną, a gdy kładłam na stół, rozległo się dzwonienie do drzwi...

W drzwiach ukazały się dwie kobiety, znaczy obstawiam, że jedna w moim wieku.
- Cześć Jessica, wchodźcie.- powiedziała mama.- Martyna, Natalia chodzicie.
- Dobry wieczór.- powiedziałam równo z siostrą.
- To jest Nadia oprowadzie ją po domu.
- Hej Nadia, jestem Martyna a to moja siostra Natalia.
- Miło mi was poznać. Mam 15 lat.
- To tak jak ja. Natii jest tylko rok starsza od nas.
- To super. Jakie macie fajowe pokoje.- powiedziała gdy kierowałyśmy się już w stronę łazienki.
- Może byśmy gdzieś jutro razem wyszły?- zapytałam. Polubiłam Nadię.
- Ymm bo wiecie...- Natalia zaczęła się jąkać.- Ja już jestem jutro umówiona.-powiedziała trochę zawstydzona.
- Uraczysz nas powiadomić z kim?
- Dzisiaj w dość nietypowych warunkach poznałam takiego Chrisa Taylor'a.- Nadia chciała coś powiedzieć ale się powstrzymała.- Idziemy jutro do KFC, koniec przesłuchania?
- Tak.
- Jest tylko mały problem.- zaczęła Nadia.- Bo będzie z nami musiał pujść z nami mój kuzyn i jego przyjaciel bo on nie puszcza mnie nigdzie samej z osobami nowo poznanymi.
- Spoko. Lubie poznawać nowe osoby. Na pewno nie będzie źle.
- Nadia.- usłyszałyśmy głos rodzicielki naszej koleżanki.- Córeczko chodź idziemy już.
- Dobrze. Dzięki dziewczyny za mile spędzony wieczór.
- Nie ma sprawy.- rzekłyśmy razem.- Do jutra.- dodałam od siebię.
Ta Nadia jest całkiem spoko. Na pewno się zaprzyjaźnimy. Zasnęłam myśląc o dzisiejszym spotkaniu z Leo i naszym prawie pocałunku.

Leo:
No kurde, już prawie ją pocałowałem, ale nie musiał zadzwonić ten cholerny telefon (czyt.wspaniała mama Martyny). Wiem! Zorganizuję jutro jakąś restaurację a później pójdziemy na plaże i.... może się uda. Moje rozmyślania przerwał telefon. Dzwoniła Nadia.
- Hej stało się coś?
-...
- Nom mówiłem ci tak i co w związku z tym?
-...
- Oki, to będe czekać o 13 pod Starbuksem.
-...
- Nom. Kolorowych paa.
I super z mojego planu na jutro nici. Nadia idzie gdzieś z nową koleżanką nie puszczę jej nigdzie samej z kimś do kogo nie mam zaufania po tym co zrobił jej Chris.

Charlie:
Czuję, że się zakochałem w Natalii. Ona jest cudowna w każdym calu. Mógłbym na nią patrzeć od rana do wieczora a i tak bym się nie napatrzył. W kinie jak się do mnie przytulała wydawała się taka bezbronna, słodka i w ogóle. Będzie moją dziewczyną. Nie wiem jak ale to zrobie. Gorzej jak ona nie czuje do mnie tego samego co ja. Ale to trochę później. Z tymi myślami zasnąłem.

Natalia:
Coś czuję, że zaprzyjaźnimy się z Nadią. Jest mega, super, pozytywnie nastawioną do życia osobą. Szkoda, że nie dam rady jutro z nimi pójśc, ale napewno będzie jeszcze nie jedna okazja. Pani Jessica z Nad (już wymyśliłyśmy jej ksywkę) poszły po godzinie 23. Z Chrisem mam się spotkać ok.12.Muszę się wyspać...

Bum szakalaka jest rozdział 9 😁 pojawia się w nim nowa bohaterka. Jak myślicie będzie Maleo?
Kom=motywacja

Nasze Księżniczki |Bars and Melody (Zakończone) ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz