Nie chiałam jej przerywać więc weszłam do swojego pokoju i moja reakcja była podobna...
Ściany były biało-niebieskie na jednej z białych widniał napis " I not hate you... I love you.." Baardzo mi się spodobał. Meble były białe z niebieskimi wstawkami. Tak, bardzo kocham te dwa kolory. Jednak najbardziej moją uwagę przykuła podłoga. Była szklana a pod nią woda. Zauważylam jakąś [nie wiem jak to nazwać więc jest tak] klamke i ogarnęłam, żepod szkłem jest basen. Byłam w niebowzięta. Pod tak dużym nadmiarem wrażeń umyłam się i usnęłam na moim wielkim łóżku.
Obudziałam się o 10:30. Ubrałam się i poszłam do pokoju mojej sis, w końcu go nie widziałam. Gdy weszłam ujżałam ślicznie użądzony pokój i z dodatkiem dżakuzi.
Natii jeszcze spała, więc tylko obejżałam się i wyszłam kierując sie w kierunku kuchni, której położenia jeszcze nie znałam. Gdy wreszcie znalazłam kuchnię zauważyłam mame robiącą w pośpiechu jajecznicę.
- Martynko ja zaraz wyhodzę, więc powiesz Natii, żeby sobie odgrzała jajecznicę.
- Po pierwsze gdzie wychodzisz? Po drugie przekarze-posłałam skromny uśmiech.
- Wychodzę do pracy.
- Przecież miałaś zacząć dopiero od przyszłego tygodnia?- bardziej zapytałam niż stwierdziłam.
- Tak, ale dzwonili do mnie, że pilnie potrzebują mnie w cześniej, a najlepiej dziś.
Zdążyła żucić jeszcze szybkie "pa" i "bądźcie grzeczne bo nie chce wrócić do spalonego domu" i wyszła. Po zjedznonym śniadaniu poszłam do mojego pokoju i postanowiłam przejżeć wszystkie media. Po chwili zdecydowałam się wpróbować basen. Przebrałam się w strój kompielowy i po chwili znalazłam się już w basenie, oczywiście wraz z telefonem. Po zrelaksowaniu się postanowiłam się przejść do parku na lody. Przed wejściem poinformowałam sis, że wychodze i powiedziałam też o jajecznicy, którą ma sobie odgrzać i ruszyłam. Kupiłam sobie lody o smaku arbuzowym mniamm. Wróciłam do domu i siadłam przed telewizorem "skacząc" po kanałach. Informacje...,przyrodniczy..., wywiad z BaM..., muzy..STOP! Wywiad z BaM szybko wróciłam na ten kanał i zaczełam oglądać.
(R-redaktorka, L-Leo, Ch-Charlie)R- Chłopcy kiedy i gdzie jest najbliższy koncert?
Ch- Najbliższy jest w Port Talbolt 16 lipca
R- A tersz troche inne pytanie. Czy znaleźliście już swoje księżniczki?
L- Trochę trudne pytanie...
Ch- Ostatnio koło nas wprowadziły się dwie brunetki i chcieliśmy zagadać, ale jak nigdy opuściła nas pewność siebię, a poza tym miały dużo walizek do noszenia z auta. (ale szczęściary-pomyślałam)
R- Dobrze, życzę wam powodzenia z dziewczynami, a teraz już was nie zatrzymuję.
Ch/L- Dziekujemy.
Zazdroszczę tym dziewczynom serio. Zaczęłam sprawdzać facebooka. Gdy weszłam na profil BaM przypomniałam sobie o biletach. Z racji, że śpię na pieniądzach kupiłam sobie i sis bilety na M&G. Zostały tylko trzy więc udało mi się. Jest jedynasty lipiec, węc jeszcze tylko pięć dni do koncertu.
Dni leciały mi tak samo wstaję, śniadanie, telewizor naprzemian z telefonem, obiad, spacer do parku i przy okazji lody,telewizor,spać i tak przez prawie cztery dni bo dzień przed koncertem poszłyśmy z Natalią na zakupy bo musimy jakoś wyglądać kupiłyśmy sobie sukienki i wszystkie potrzebne kosmetyki.Martyna 👆
Nie chciałam bardzo wyzywająco ale tak mi sie spodobała ta sukienka, że i tak, i tak ją kupiłam
Natalia 👆
W końcu nadszedł ten upragniony dzień...
Hejka jest drugi rozdział pisze go dokładnie od 4:50-5:20. Mam nadzieję że sie spodoba. Prosze zostawcie jakiś kom albo coś bo nie wiem czy jest w ogóle sens pisać. Odrazu mówie jak by były jakieś błedy ortograficzne na to nic nie poradze. Piszcie wrazie jakiś uwag. Miłego dnia 😃😃
CZYTASZ
Nasze Księżniczki |Bars and Melody (Zakończone) ✔
FanfictionMartyna i Natalia. Siostry a zarówno najlpsze przyjaciółki. Często się przeprowadzają co wiąże się z brakiem stałego miejsca zamieszkania jak i większych znajomości. Pani Anna, mama dziewcząt, dostaje oferte dobrze płatnej pracy. Problem jest jeden...