Rozdzial 24

84 5 5
                                    

Wracając ledwo szłam i mój kochany chłopak wziął mnie na ręce jak panne młodą, ja wtuliłam mu się w szyję i tyle pamiętam.

Natalia:
Spokojnie sobie śpię. I tak nagle zaczyna dzwonić mi telefon. Przyszła mi wiadomość. Czy ludzie nie rozumieją, że śpie?!

Od: Misiek:**
Elo melo. Wstałaś?

Taak oczywiście, kuźde ciesz się, że cie tu nie ma!- pomyślałam.

Do: Misiek:**
Tak właśnie mnie obudziłeś ale spoko.

Ledwo odłożyłam telefon i położyłam głowę na poduszce a tu do mojego pokoju wpada jak churagan Charlie.
- Ej! Ja tu śpie!
- Kobieto jest godzina 12:30!
- Obudź mnie jak będzie 18!
Dlaczego ta konwersacja zamienia się w kłutnie?-pomyślałam.
- Natalio Mulawko! Wstawaj!
- Nie!
- Tak!
- Nie!
- Tak!
- Nie!
- Tak!
- Nie!
- Tak!
- Nie!
- Tak!
- Nie!
- Tak!
- Tak!
- Widzisz? Sama powiedziałaś tak.
Nie zdążyłam się wytłumaczyć a ten podniósł mnie i wyszedł gdzieś. Za chwile otworzyły się drzwi od głównej łazienki a ja wylądowałam w wannie.
- Charlie!! Jestem cała mokra!
- Chymm, jak cie wrzucałem do wanny wydawało mi się że będziesz sucha.
- Czemu się tak drzecie?- do łazienki przyszła Martyna.
- No..- dlaczego się jąkam? Przecież sprawa jest prosta. Charlie wrzucił mnie do wanny.
- Okeeeey ja wam nie przyszkadzam. Za chwile będe robić tosty chcecie?
- Tak!- krzykneliśmy chórkiem z moim Miśkiem.
- Charlie wybacz ale podaj mi ręcznik i idę się ubrać,
- Myślałem, że tego nie zaproponujesz. Bo wiesz masz bardzo ładny stanik.
Popatrzyłam się w dół i oczywiście moja biała bluzka z Kubusiem Puchatkiem prześwituje jak jest mokra, a podnią nie ma stanika. Ja się pytam! Która normalna dziewczyna zakłada stanik do spania?
- Wal się.
Już otwierał usta żeby coś powiedzieć.
- I nie komentuj tego.
Z naburmuszoną miną poszłam do mojego pokoju. Wyciągnełam BIELIZNE, czarne spodnie z dziurami i również, czarna bluzke z myszką Miki. Podczas gdy się ubierałam dostałam SMS'a.

Od: Chris
Hejka. Robię dzisiaj domówkę. Wpadniesz ze znajomymi? Około godziny 4pm ma się zacząć.- Chris

Okey. Tego się nie spodziewałam.
- Charlie, Martyna!!- wydarłam się chyba na całe osiedle. Nie zdziwiłabym się jakby jakiś/aś sąsiad/sąsiadka przyszli by z pretensjami, że strasznie się dre. Na szczęście na tym osiedlu są tylko VIPy. Czyli My z mamą, Nadia z rodzicami i chłopaki z mamami, i siostrami.
- Co chcesz?- też cie kocham Charlisiu.
- Dostałam zaproszenie na domówkę w domu(😂). Idziemy?
- Od kogo?
- Ee Chrisa.
- Możemy iść ale jak wykombinujesz kajdanki i jedną ręke przypniesz do mojej.
- Dlaczego?
- Nie chce, żeby ten dupek ci coś zrobił.
- Ok będe się ciebie trzymać i nigdzie nie odchodzić. Martyna zadzwonisz do Leondre czy idzie?
- Jasne, juz dzwonie.
- Ja muszę zadzwonić do Nadii.

- Nadia?
- Tak.
- Hej idziesz z nami na domówkę do znajomego?
- Natalia? Człowieku wróciłyście kilka dni temu i się nawet nie odezwałaś. Myślałam, że się coś stało!- aauł moje bębenki uszne!- A co do domówki to tak. Wezme Davida nie będzie to problem?
- Nie coś ty. Im więcej tym weselej. O 3 pm wychodzimy z domu. Do zobaczenia.
- Papaja!

- Nadia z Davidem idą!
- Leoś też idzie.
- Ok.

Do: Chris
Jesne, że przyjdę. Biorę ze sobą 5 osób. Do zobaczenia ;)

- Siora w co się ubierasz?
- Fioletowe spodnie z dziurami i crop top. A ty?
- Tak samo tylko inny kolor spodni. CZAAARNE!

...2 godziny później...

Gdzie są moje buty?! Biegam po całym domu i szukam czarno-białych convers'ów.
- Martyna! Gdzie są moje trampki w zebre?!- tak mi szybciej powiedzieć o które mi chodzi. Mam kilka podobnych par.
- Zobacz pod łóżkiem.
Wszyscy na mnie czekają przy wyjściu. Wbiegam do pokoju patrze pod łóżko i faktycznie! Są, dzięki Bogu!
- Już ide!
- To chodź jedziemy!
- Jak to jedziemy?
- Charlie pożyczył BMW od mamy.
- Masz prawko?
- Oczywiście, że nie. Ale spoko mama mnie uczyła jeździć więc luzik. Dodatkowo dla bezpieczeństwa pojedziemy boczną drogą gdzie nie jeździ milicja.
- A nie jest jedna osoba za dużo?- co ja się tak boje?
- Martyna i Leo idą do bagażnika. Będzie nawet jedni miejsce wolne. Koniec pogaduszek. Wsiadać!
Jechaliśmi i gadaliśmy na najróżniejsze tematy. Ja z Melody'm jechałam z przodu, za nami Nadia i David a w bagażniku Mareo. Gdy dojechaliśmy na miejsce zdziwiłam się widząc dom Chrisa.

Heeloł xd. Podoba się?
Mam dobrą wiadomość! Zaczynam pisać nową książke pt.'' Summer Love ''. Nie jest o Bars and Melody. Po prostu postacie z mojej zrytej głowy xdd. Rozdziały tu i tam będą się pojawiać różnie jak było do tej pory. Zapraszam.
Ps. Na SL pierwszy rozdział powinien się pojawic jeszcze dzisiaj.
~namita

Nasze Księżniczki |Bars and Melody (Zakończone) ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz