ROZDZIAŁ 9

2K 289 53
                                    

10 luty 2015 r.

– Nudzi mi się – jęknął Jongin, kładąc głowę na kolanach siedzącego obok niego Kyungsoo, który bez słowa sprzeciwu pozwolił młodszemu na takie zachowanie, którego w żadnym razie nie pochwalał, ale nudziło mu się tak samo, jak Jongin'owi, więc było mu, obojętne, kto leży na jego kolanach.

Od niechcenia przeczesał blond włosy młodego, powodując na twarzy chłopaka lekki uśmiech.

Cała piątka miała cały wolny dzień. To była piękna rzecz. Żadnych napiętych harmonogramów, można w spokoju odpocząć, ale mimo że cieszyło ich to, chcieli, aby działo się coś ciekawego.

– Głodny jestem – jęknął, tym razem Minseok, trzymając się za brzuch.

Nikogo to nie zdziwiło, bo Xiumin'owi zawsze chciało się jeść niezależnie od sytuacji. Niektórzy pewnie dziwili się, że nie jest gruby, jak na takiego żarłoka przystało, ale chłopak dużo czasu aktywnie spędzał swój czas, wliczając w to oczywiście próby i koncerty, na których dawał z siebie wszystko.

Oprócz Kyungsoo, Jongin'a i Xiumin'a w salonie był jeszcze Chanyeol oraz Chen. Ten pierwszy zawzięcie z kimś esemesował, najprawdopodobniej z narzeczonym, który spragniony jego towarzystwa atakował go wiadomościami.

Chen natomiast siedział z nosem w telefonie. Chłopak z nikim nie pisał, za to siedział na Facebooku i przeglądał profil ojca dziecka, którym się opiekowali w Hello Baby.

Byun Baekhyun jak stwierdził Chen, był ciekawą osobą i warto było go poznać. Jongdae, jako że nie miał własnego fejsa, bo twierdził, że wystarczy mu Twitter, zalogował się na konto Jongin'a. Dość długo szukał profilu Baekhyun'a.

Po paru minutach mu się to udało i od godziny obczajał zdjęcia mężczyzny śmiejąc się za każdym razem, gdy na trafił na jakieś wyjątkowo śmieszne.

Przeglądnął profil, bardzo dokładnie, dowiadują się z niego, że chłopak był samotnym ojcem i z nikim niezwiązany.

Czytając status związku 'wolny' uśmiechnął się, dość szeroko powodując, że po krótkiej chwili zaczęły boleć go usta od takiego szerokiego uśmiechu. Zaciekawiony przeglądał posty i choć chciał, dać lajka, to powstrzymał się od tego.

Na jednym z postów zauważył coś ciekawego. Zdjęcie było dodane zaledwie godzinę temu i to była selca z Hyunmin'em w tle a podpis pod spodem głosił „Cały dzień w restauracji. Dobra zabawa xD".

Zdjęcie miało zaznaczone miejsce, w którym się znajdowali. Chen sprawdził adres w Google i okazało się, że restauracja jest niedaleko ich miejsca zamieszkania. Dokładnie dziesięć minut drogi od dormu EXO.

– Zbierajcie się – krzyknął Chen, podnosząc się gwałtownie z fotela i sprawiając, że cały zespół spojrzał na niego.

Nawet Chanyeol uniósł głowę znad telefonu.

– Wymyśliłeś coś ? – Jongin gwałtownie podniósł się do siadu, uderzając przy okazji Kyungsoo w podbródek.

Chłopak miał naprawdę mocną głowę, więc wielkookiego to bardzo zabolało. Pomasował się po podbródku, rzucając młodszemu wściekłe spojrzenie, który w ogóle tego nie zauważył, bo gapił się wyczekująco na Chen'a, ciekawy, jaki jego Hyung miał pomysł.

– Xiumin głodny, Kai'owi się nudzi, więc chodźmy do restauracji – powiedział, zaskakując tym wszystkim, bo Chen nie był zwolennikiem wychodzenia z domu, zwłaszcza że miał wolny cały dzień.

– Mi tam pasi – odrzekł Xiumin szczęśliwy, że będzie mógł coś zjeść.

Wszyscy ruszyli do swoich pokoi. Chanyeol wstał powoli i także poszedł do swojego. Dwadzieścia minut później prawie wszyscy byli już gotowi do drogi oprócz Jongdae, który musiał się bardziej wystroić.

Blind Love | ChanBaekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz