27 maj 2015 r.
Baekhyun miał kilka dni na oswojenie się z myślą, która z dnia na dzień, wydawała się najzwyklejszą rzeczą pod słońcem. Nie powiadomił o tym jeszcze nikogo. Obawiał się, co powie mama, lub Sehun, a znając go, będzie chciał załatwić to pięścią, bo szczerze nie lubił Chanyeol'a.
Musiał jeszcze załatwić sprawę z ojcem dziecka. Położył dłonie na płaskim jeszcze brzuchu. Wczoraj po tym, jak zaprowadził Hyunmin'a do przedszkola, był u lekarza, który potwierdził wynik testu.
Rosło w nim nowe życie.
Pomyślał o Chanyeol'u. Nie rozmawiał z nim od czasu, kiedy dowiedział się o Hyunmin'ie i nie miał pewności, czy zgodzi się z nim spotkać. Tym razem, nie zamierzał dać mu uciec. Musiał zaopiekować się ich trójką, nawet jeśli ich nienawidził.
Zdeterminowany postanowił się z nim spotkać, w dormie EXO, nawet jeśli nie chciał go widzieć.
Ubrał się ciepło, bo na dworze, akurat w ten dzień, było bardzo wiecznie, w dodatku zapowiadali, gwałtowne burze po południu. Musiał teraz dbać o dziecko, które w nim rosło.
Po dziesięciu minutach był już pod budynkiem, w którym mieszkał zespół. Pod drzwiami mieszkania, lekko się zawahał. Był chory ze zdenerwowania. „Co ja mu powiem?" - pomyślał zmartwiony.
Wziąwszy głęboki wdech, zadzwonił do drzwi. Dość długo nikt mu nie otwierał. Ucieszył się, że najprawdopodobniej nikogo nie ma. Miał już odejść, kiedy drzwi się otworzyły, a w nich ukazała się sylwetka. Po twarzy rozpoznał Kyungsoo.
– Baekhyun? – zdziwił się mężczyzna.
Baekhyun uśmiechnął się niepewnie.
– Jest Chanyeol? – zapytał poddenerwowany.
Chciał mieć to już za sobą. Kyungsoo podrapał się po głowie i zaprosił go do środka.
– Nie mam pojęcia – powiedział. – Jak widzisz, sprzątam – potrząsnął dłonią w której, trzymał ściereczkę do kurzu. – Ale sprawdzę. Poczekaj chwilę.
Zniknął na moment, a Baekhyun miał okazję porozglądać się po dormie. Ne spodziewał się, że będzie tu tak luksusowo.
Salon, w którym się znajdował był tak duży, jak całe jego mieszkanie w kolorze błękitnym, przez okno, które pokrywało całą ścianę, można było zobaczyć całą okolicę. Z lewej strony zawieszony był wielki obraz przedstawiający cały zespół EXO na jakimś koncercie.
Obok obrazu na długiej półce, stały trzy wysokie wazony w kolorach czerni i bieli. Kawałek dalej, stała długa biała kanapa, na której położone były poduszki, nieopodal stał podłużny czarny stolik. Na wprost kanapy do ściany przymocowany był duży telewizor, a obok niego cały zestaw kina domowego oraz wieża stereo z olbrzymimi głośnikami. Trochę dalej we wnęce znajdywał się regał, na którym położone były książki.
Baekhyun zauważył, że nigdzie nie było widać pamiątek, ani zdjęć rodziny członków zespołu. Pomyślał, że pewnie mają to schowane w swoich pokojach. Był zaciekawiony, czy mają osobne pokoje, czy wspólne. Wątpił, żeby każdy spał osobno.
– Czego chcesz?
Usłyszał za plecami oschły głos. Odwrócił się i za sobą ujrzał stojącego Chanyeol'a. Wyglądał wspaniale, jakby wyszedł wprost z magazynu o modzie. Widać, że był odprężony. W przeciwieństwie do niego Baekhyun wyglądał okropnie. Miał tyle na głowie, że to odbijało się na jego wyglądzie. W dodatku schudł, być może przez ten cały stres, który go zżerał.
CZYTASZ
Blind Love | ChanBaek
FanfictionStatus: Zakończone 34/34 Gatunek: Romans Pairing: Chanbaek Opis: Sławny piosenkarz Park Chanyeol w wypadku samochodowym traci wzrok. W czasie rekonwalescencji poznaje Byun Baekhyuna z którym spędza noc. Chanyeol i Baekhyun mogli nigdy więcej się n...