ROZDZIAŁ 18

1.8K 260 68
                                    

14 maj 2015 r.

Chanyeol'owi także dwa tygodnie zajęło doprowadzanie wszystkiego do porządku. Najpierw postanowił uporządkować sprawy związane z Yixing'iem. Miał zamiar zerwać zaręczyny, w chwili kiedy uświadomił sobie, że jest zakochany w Baekhyun'ie. Zaprosił narzeczonego do mieszkania, które niedawno kupił, zamiast do restauracji, żeby uniknąć paparazzi, którzy wywietrzyliby sensacje. Ugotował lekką kolację, którą podał na balkonie. Ubrał na te okazję czarne jeansy i biała koszule.

Lay także ubrał się elegancko. Chanyeol odsunął krzesło narzeczonemu i podał pierwsze danie. Yixing bez przerwy trajkotał i mężczyzna miał ochotę go udusić. Zrozumiał, że decyzja, którą podjął, była najlepszą decyzją w jego życiu. Wziął blondyna za dłoń i spojrzał mu w oczy.

– Muszę ci coś powiedzieć – zaczął. – Zakochałem się.

Blondyn leciutko westchnął zaskoczony bezpośredniością mężczyzny. Nigdy nie myślał, że usłyszy od niego dwa słowa, na które liczył. Uśmiechnął się delikatnie i czekał. Niestety te słowa nie nadeszły. Chanyeol jednak wypowiedział inne, których nigdy Lay nie chciał usłyszeć.

– Zakochałem się w innym i chciałbym odwołać ślub.

Po tym świat Yixing'a się rozpadł na drobne kawałki. Jego marzenia o ślubie z ukochanym mężczyzną, zostały brutalnie zniszczone i to przez człowieka, którego kochał nade wszystko. Spojrzał na Chanyeol'a z niedowierzaniem, próbując wyczytać coś z jego twarzy. Jednak jak zwykle na jego twarzy gościł stoicki spokój.

Yixing odnotował, że zawsze tak wyglądał. Jego twarz ożywiała się i promieniowała tylko w pobliżu tego dziecka, którym się opiekują. Przymknął oczy i zrozumiał, że to naprawdę koniec.

– Okay, rozumiem – powiedział te słowa, choć tak naprawdę nie potrafił tego pojąć. – Jeśli tak postanowiłeś, to w porządku. Zaakceptuje to – powiedział.

Chanyeol uśmiechnął się w końcu z ulgą. Czuł się wolny, gdyby mógł, to by latał. Zawsze miał swojego byłego, już teraz narzeczonego za straszną osobę, ale wiedział, że poza jego ciałem nie chciał mieć z nim do czynienia. Yixing powoli wstał. Objął byłego narzeczonego i pocałował go delikatnie w policzek.

– Życzę szczęścia – powiedział i czym prędzej wyszedł.

Chanyeol pozmywał, a gdy kład się do łóżka postanowił, że za parę dni wyzna miłość Baekhyun'owi.

**

20 maj 2015 r.

Parę dni później Chanyeol postanowił pójść do Baekhyun'a. Specjalnie na to spotkanie, postanowił ubrać się bardzo staranie. Spodnie rurki, trampki oraz biała bluzka i marynarka. Z ręką na sercu, wsiadł do samochodu i udał się do mieszkania Baekhyun'a. Po drodze zatrzymał się jeszcze na chwilę, w pobliskiej kwiaciarni, gdzie kupił bukiet kwiatów, które polecił mu sprzedawca. Uznał, że będą doskonałe na wyniosłą chwilę. Zaciągnął się ich zapachem. Pachniały idealnie.

Przypomniał sobie numer mieszkania. Wszedł do środka, korzystając z okazji, że ktoś wychodził właśnie z bramy. Zamiast jechać windom, poszedł schodami, przeskakując po dwa stopnie naraz. Przed drzwiami do mieszkania ukochanego zatrzymał się gwałtownie. Miał już naciskać dzwonek, kiedy usłyszał głosy za drzwi. Z mieszkania słychać było krzyki, a drzwi były otwarte, jak zauważył. „Ktoś się włamał" - pomyślał przerażony.

Nie myśląc racjonalnie, wszedł do środka i skierował się w stronę głosów. W salonie jak przypuszczał, ujrzał, dość osobliwą scenę. Jego przyjaciel z zespołu Jongdae krzyczał na jego ukochanego.

Blind Love | ChanBaekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz